W marcu wójt gminy Rzekuń ponownie stanie przed sądem - będzie to apelacja od wyroku, którym skazano go na grzywnę za złożenie fałszywego oświadczenia. Wójt walczy o uniewinnienie i... utrzymanie stanowiska. Wszystko dzieje się w czasie, gdy samorządowcy będą powoli szykować się do kampanii wyborczej.
Wójt gminy Rzekuń Bartosz Podolak (zgodził się na podanie danych - przyp. red.) został oskarżony przez przasnyską prokuraturę o to, że w 2019 r. jako kierownik zamawiającego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego p.n. „Budowa żłobka samorządowego w Rzekuniu wraz z zagospodarowaniem terenu” złożył fałszywe pisemne oświadczenie, w którym podał, że nie pozostaje w stosunku powinowactwa w linii bocznej do drugiego stopnia z członkiem organu zarządzającego wykonawcy ubiegającego się o udzielenie zamówienia publicznego. Tymczasem, wiceprezesem zarządu jednej z firm tworzącej konsorcjum, które wygrało przetarg i realizowało inwestycję, był szwagier wójta Grzegorz Ch. W ocenie prokuratury, to powinno skutkować wyłączeniem wójta od udziału w postępowaniu.
14 listoapada 2022 r. Sąd Rejonowy w Ostrołęce uznał wójta za winnego zarzucanego mu czynu złożenia fałszywego oświadczenia i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 8 tysięcy złotych. Wyrok podany ma być do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Rzekuń. Wójta obciążono także kosztami sądowymi.
Był to wyrok nieprawomocny, więc można było się odwołać do sądu wyższej instancji. Tak też się stało i proces będzie miał swój ciąg dalszy.
Jak się dowiedzieliśmy, apelacja wpłynęła do Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Wyznaczono już nawet termin rozprawy - na 29 marca 2023 r. Stawka procesu jest duża, bowiem wyrok skazujący oznacza utratę stanowiska przez wójta. Interesujący jest też termin, w jakim odbędzie się rozprawa, bowiem cały proces może zakończyć się około rok przed wyborami samorządowymi.