Ruszyła zbiórka funduszy dla rodziny, która straciła dom w pożarze w Raszujce. Kwota, jaka potrzebna jest do zebrania, to 200 tysięcy złotych.
Dom w Raszujce, który w sobotnie popołudnie stanął w ogniu był własnością rodziny strażaka z OSP Raszujka. Na skutek pożaru strażak i jego rodzina stracili niemal wszystko. Pogorzelcom Urząd Gminy w Chorzelach zapewnił tymczasowe zastępcze lokum. Ruszyła zbiórka funduszy dla pogorzelców.
- Wszystko na co pracowali moi rodzice całe swoje życie, pochłonął ogień. Żywioł, którego nie potrafiło poskromić wile zastępów strażackich. Tym bardziej boli fakt iż dom w ostatnim czasie został kapitalnie wyremontowany, położony została nowy dach, komin, okna, drzwi. Wydane zostały wszystkie oszczędności życia domowników - czytamy w relacji na zrzutka.pl.
Nie wyobrażamy sobie życia w innym miejscu niż tu gdzie wszyscy spędziliśmy dzieciństwo, zawsze święta obchodziliśmy z czworgiem rodzeństwa i ich rodzinami u Mamy i Taty. Tego roku nie mam gdzie przyjechać, lecz prosimy wszystkich ludzi o dobrych sercach aby wsparli zbiórkę, na odbudowanie naszego rodzinnego domu. Bardzo byśmy chcieli by za rok na święta usiąść znów przy wigilijnym stole i podzielić się opłatkiem.
- Wiele razy pytano mnie o czym marzę, Teraz marzę tylko o tym byśmy mieli za co odbudować nasz rodzinny dom. W tej chwili rodzice z moimi dwoma braćmi mieszkają w lokalu zastępczym i każdego dnia będą pracować aby odbudować i wrócić do swojego miejsca na ziemi - napisała pani Natalia, organizatorka zbiórki.