Przeciwnicy in vitro napisali do ratusza. O "produkcji dzieci". Jest odpowiedź

Interpelacja radnego Mariusza Popielarza spowodowała, że przeciwnicy metody in vitro napisali obszerną petycję do ostrołęckiego ratusza. Chcieli, by za wszelką cenę zobligować prezydenta miasta, by nie wprowadzał miejskiego programu dofinansowania in vitro. Padły mocne słowa. Jest już odpowiedź na petycję.

Radny Koalicji Obywatelskiej Mariusz Popielarz zwrócił się do władz miasta z prośbą o wprowadzenie miejskiego programu dofinansowania in vitro. Miasto Ostrołęka rozważało wprowadzenie miejskiego programu in vitro - ujawniła wiceprezydent Anna Gocłowska. W odpowiedzi na prośbę radnego Mariusza Popielarza przeczytaliśmy, że na razie samorząd wstrzymuje się z działaniami. Wszystko przez zmieniającą się sytuację w kraju.

Jak się okazało, ta interpelacja radnego Popielarza wywołała lawinę. Do ratusza wpłynęła petycja przeciwników in vitro.

Mówią "nie" in vitro. To reakcja na interpelację radnego

Petycja zawierała dwa żądania - jedno do prezydenta o niepodejmowanie jakichkolwiek kroków zmierzających do wprowadzenia miejskiego programu dofinansowania zabiegów in vitro dla mieszkańców Ostrołęki, jak również drugie - do rady miasta - o przyjęcie uchwały intencyjnej obligującej prezydenta, by takich kroków nie podejmował.

Autorzy petycji nawet nie ukrywają, kto był dla nich swego rodzaju "inspiracją".

- Petycja jest reakcją na interpelację złożoną przez radnego Mariusza Popielarza w dniu 8 listopada 2023 roku w której to interpelacji radny wskazuje na zasadność wprowadzenia miejskiego programu dofinansowania zabiegów in vitro dla mieszkańców Ostrołęki oraz odpowiedź prezydenta miasta Ostrołęki z dnia 22 listopada 2023 roku (znak: ZSS.8031.15.2023), w której to odpowiedzi prezydenta stwierdził, że dostrzega taką potrzebę i podziela zdanie radnego Popielarza, a jedynie z uwagi na fakt procedowania projektu w tym zakresie przez sejm wstrzymuje się - na tym etapie - od podjęcia konkretnych działań (in fine pisma) - czytamy.

Dalej w petycji pisano m.in. o... "zootechnicznych metodach hodowlanych" czy "produkcji i sprzedaży dzieci". Cytujemy fragment:

Przedmiotowa petycja zmierza do zabezpieczenia interesu publicznego rozumianego w przedmiotowej sprawie jako ochrona dobra rodziny i godności człowieka. Jakiekolwiek działania zmierzające do ustanowienia miejskiego programu opisanego jw. wskazane wartości naruszają. Wartości te jako fundamentalne, umacniające ład społeczny w celu realizacji dobra wspólnego wymagają szczególnej ochrony. Według dostępnych szacunkowych danych, w Polsce podobnie jak w innych krajach Europejskich, niepłodnością dotknięta jest co piąta para małżeńska, tj. 20-25% małżeństw. Zastosowanie manipulacyjnej techniki pozaustrojowego zapłodnienia, wykorzystującej zootechniczne metody hodowlane nie leczy żadnych schorzeń występujących u mężczyzny, ani u kobiety, nie jest zatem metodą leczenia, która powinna być oferowana przez placówki medyczne małżeństwom zmagającym się z niepłodnością. Metody te, ukierunkowane na produkcję i sprzedaż dzieci pomijają przyczyny niepłodności, uderzając przy tym w ludzką godność i związane z nią etyczne zasady w dziedzinie przekazywania życia ludzkiego. Nie służą one także dobru rodziny, zaburzając fundamentalne dla rozwoju dziecka więzi pochodzenia.

Padła też propozycja "rozwiązania" problemu: - Dotowanie i promowanie sztucznego rozrodu człowieka nie jest zatem ukierunkowane na dobro człowieka, rodziny i wspólnoty społecznej, ale wpisuje się w logikę lobbingu koncernów farmaceutycznych, które czerpią ogromne zyski z procedur zapłodnienia pozaustrojowego (...) Małżeństwom cierpiącym z powodu niepłodności, należy zaproponować rzeczywistą metodę jej leczenia, poprzedzoną szeroką diagnostyką, do której należy m.in. naprotechnotogia.

Odpowiedź jest jednoznaczna

Przewodniczący Rady Miasta Ostrołęki skierował petycję do prac w Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Ostrołęki. Komisja na posiedzeniu w dniu 31 stycznia 2024 r., w wyniku podjętych czynności stwierdziła, że petycja spełnia wymagania formalne określone w art. 4 ustawy o petycjach. W toku postępowania wyjaśniającego Komisja ustaliła, że Prezydent Miasta Ostrołęki odpowiedział na przedmiotową petycję wyrażając swoje stanowisko 15 stycznia 2024 roku. Prezydent Miasta Ostrołęki w swojej odpowiedzi poinformował, że obowiązuje ustawa z dnia 29 listopada 2023 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Prezydent podkreślił, że to rząd RP przejął odpowiedzialność za program leczenia niepłodności metodązapłodnienia pozaustrojowego „in-vitro” w tym także jego finansowanie, aspekty związane z szeroko rozumianym leczeniem i diagnozowaniem, co skutkuje tym, że w obecnym stanie prawnym Miasto Ostrołęka wstrzymuje się od podejmowania inicjatywy legislacyjnej w tym zakresie.

- Mając na uwadze powyższe Rada Miasta Ostrołęki stwierdza, iż podtrzymuje stanowisko Prezydenta Miasta Ostrołęki wyrażone w wyżej przytoczonej odpowiedzina petycję. Ponadto Rada Miasta Ostrołęki stwierdza, iż nie może organowi wykonawczemu nakazywać konkretnych rozwiązań prawnych ani też narzucać sposobu załatwienia konkretnej sprawy. Uchwała rady podjęta na podstawie art. 18 ust 2 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym powinna mieć jedynie charakter programowy, intencyjny - wskazano.

In vitro. Skąd kontrowersje?

Główne kontrowersje wokół in vitro dotyczą kwestii moralnych i religijnych. Przeciwnicy metody twierdzą, że jest ona sprzeczna z naturą i godnością ludzką. Argumentują, że zapłodnienie powinno odbywać się wyłącznie w naturalny sposób. Zwolennicy metody podkreślają, że jest ona szansą na szczęście dla wielu par, które pragną mieć dzieci. Argumentują, że in vitro nie jest sprzeczne z naturą, a jedynie pomaga jej w pewnych sytuacjach.

Debata na temat in vitro trwa od lat i nie widać jej końca. Obie strony sporu mają swoje racje i argumenty. Ostatecznie to każdy człowiek musi sam zdecydować, jakie jest jego stanowisko w tej sprawie.