"Prokurator Rejonowy w Ostrołęce nie zgodził się z wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce w sprawie Ryszarda K. i Mariusza K." - poinformowano nas w ostrołęckiej prokuraturze. To zapowiedź apelacji w sprawie śmierci mieszkanki gminy Łyse Krystyny K., o której ostatnio było niezwykle głośno w naszym regionie.
Historię śmierci pani Krystyny K. z gminy Łyse opisywaliśmy już w naszym serwisie. Do szokujących wydarzeń doszło 19 kwietnia 2019 roku w Dębach (gm. Łyse, pow. ostrołęcki). Jak ustalił sąd, uznając oskarżonego syna pokrzywdzonej za winnego popełnionego czynu, Mariusz K. uderzał swoją matkę w głowę i kopał po całym ciele, a następnie odgiął jej kręgosłup szyjny do tyłu, co spowodowało szereg obrażeń.
Jak już informowaliśmy, Mariusz K. nie usłyszał jednak wyroku za zabójstwo, a za znęcanie się i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka. Sąd wymierzył mu karę 7 lat więzienia. Z kolei mąż ofiary, Ryszard K., usłyszał wyrok za to, że "upozorował śmierć Krystyny K. poprzez powieszenie i w taki sposób zacierał ślady przestępstwa popełnionego przez swojego syna", jak również za to, że przez wiele lat znęcał się nad żoną. Kara - rok więzienia, na poczet której zaliczono już tymczasowe aresztowanie, uznając ją tym samym za zakończoną. Wyrok jest nieprawomocny.
Wyrok, jaki zapadł przed ostrołęckim sądem, ujawnił portal eOstroleka.pl. Sprawa nabrała ogólnopolskiego rozgłosu i była opisywana przez ogólnopolskie media. Wymiar kary wywołał oburzenie opinii publicznej. Wielu komentatorów zwracało uwagę, że kara jest niska, jak na czyn, który został popełniony.
Takie samo zdanie ma również Prokurator Rejonowy w Ostrołęce. Zapytaliśmy, jak prokuratura ocenia wyrok wydany w tej sprawie:
Prokurator Rejonowy w Ostrołęce nie zgodził się z wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce w sprawie Ryszarda K. i Mariusza K. i złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia do wyroku, czyli tzw. zapowiedź apelacji co do obu oskarżonych
- poinformowała nas Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy ostrołęckiej prokuratury.