Jazda „zygzakiem”, zajeżdżanie drogi kierowcom na przeciwnym pasie ruchu, wjeżdżanie na krawężnik – te manewry kierującego mercedesem zwróciły uwagę jadącego za nim policjanta po służbie. Funkcjonariusz zaryzykował i zatrzymał kierowcę, co być może pozwoliło na uniknięcie tragicznego w skutkach wypadku.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w miejscowości Drężewo (gmina Olszewo-Borki). Funkcjonariusz ostrołęckiej policji będący po służbie jadąc prywatnym autem zauważył niepokojące manewry kierowcy mercedesa. Mężczyzna uderzał w krawężniki, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, czym zmuszał innych kierowców do uciekania na pobocze i gwałtownego hamowania.
Widząc całą sytuację policjant zadziałał błyskawicznie, wykorzystując dogodny moment udaremnił kierującemu dalszą jazdę wyciągając kluczyki ze stacyjki. Od mężczyzny wyraźnie było czuć alkohol. Funkcjonariusz zawiadomił dyżurnego policji, który wysłał na miejsce patrol ostrołęckiej drogówki. Kierowcą mercedesa okazał się 67–letni mieszkaniec powiatu makowskiego, jak ustalono pozostało mu do przejechania do domu jeszcze około 30 kilometrów. Alkomat wykazał w jego organizmie 1,7 promila alkoholu. W związku z powyższym funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Niebawem odpowie on za swoje postępowanie przed sądem.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.