Po dokładniejszej kalkulacji pirat drogowy zatrzymany w Damiętach pod Ostrołęką z pewnością zrozumie, że jego ostatnia przejażdżka okazała się nad wyraz kosztowna. Zapłaci aż 25 złotych za każdy dodatkowy kilometr popełnionego wykroczenia. I to nie wliczając w to drogiego paliwa…
Zamiast dozwolonej 50-tki w terenie zabudowanym miał na liczniku aż 108 km/h. Taką wartość zmierzyli policjanci z Ostrołęki, którzy w miniony poniedziałek pełnili służbę w rejonie miejscowości Damięty. Kierowca forda został zatrzymany do kontroli, która zakończyła się dla niego utratą prawa jazdy na trzy miesiące. Dodatkowo na kierowcę nałożono mandat w wysokości 1 500 złotych.
Pamiętajmy, że nadmierna prędkość to ciągle główna przyczyna wypadków drogowych. Wielu kierowców jadąc za szybko ryzykuje nie tylko utratę prawa jazdy, ale przede wszystkim życie i zdrowie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego.
- mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.