Ostrołęcki Sąd Okręgowy włączył się w paprotkową akcję resortu sprawiedliwości. Skąd taki pomysł? Chodzi o "odczarowanie" stereotypów dotyczących ławników.
Ideą akcji resortu sprawiedliwości jest zmiana zwyczajowego nazywania ławników "paprotkami". W ten sposób resort sprawiedliwości chciał przypomnieć kompetencje i odpowiedzialność związaną z pełnieniem funkcji ławnika.
- W ramach akcji dostarczymy do Państwa rośliny-paprotki, które z sądów będzie można wynieść do domów. W ten sposób „odczarujemy” stygmatyzujące przezwisko i razem „wyniesiemy paprotki z sądów”. Do piątku 21 czerwca 2024 roku do godziny 15:00 dostarczymy do sekretariatów sądów przesyłki zawierające 20 sztuk paprotek oraz 20 sztuk zadrukowanych tabliczek do wsadzenia w ziemię - napisał wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur do prezesów sądów.
Dziś o akcji poinformował Sąd Okręgowy w Ostrołęce.
- Ławnik sądowy w Polsce sprawuje funkcję społeczną w wymiarze sprawiedliwości. Określa się go również jako sędziego społecznego, który ma wpływ na ostatecznie wydany wyrok sądowy. W zakresie orzekania ławnicy są niezawiśli i podlegają jedynie Konstytucji oraz innym ustawom. Postrzegani jako niezmiernie ważny element kontroli społecznej, mają za zadanie czuwać nad tym, aby wyroki były nie tylko wydawane zgodnie z literą prawa, ale także sprawiedliwe w odbiorze opinii publicznej - czytamy w komunikacie.