Podczas rutynowego patrolu funkcjonariuszy straży rybackiej i ostrołęckiej policji ujawniono kilka wykroczeń. Część z nich zakończyła się mandatami.
Obszary, gdzie swoją aktywnością wykazują się kłusownicy patrolują często funkcjonariusze państwowej i społecznej straży rybackiej wspierani przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. Specjalnym nadzorem objęte są rejony popularne wśród amatorów wędkowania, obszary objęte zakazami połowu, rozlewiska rzek Narew, Omulew, Orz, Rozoga czy Szkwa.
Patrole mają na celu eliminowanie zjawiska nielegalnego odłowu ryb, połowu w miejscach objętych zakazem, kontrole zezwoleń wędkarskich czy stosowanego przez wędkarzy sprzętu. O tym, że praca strażników i policjantów nie idzie na marne świadczą wspólne sukcesy patrolujących na polu walki z kłusownikami. Tak było m.in. podczas wczorajszego rutynowego patrolu, kiedy to ujawniono kilka wykroczeń.
Wspólny patrol złożony z funkcjonariuszy straży rybackiej i policji ukarał mandatami dwóch mężczyzn. Jeden z nich został przyłapany na wędkowaniu bez wymaganego przepisami zezwolenia do amatorskiego połowu ryb, drugi zaś zarzucił wędkę w rejonie ostrołęckiej elektrowni, gdzie obowiązuje bezwzględny zakaz połowu ryb.
Współpraca ze służbami z Ostrołęki jest na bardzo dobrym poziomie.
skwitowali swój kolejny sukces strażnicy uczestniczący w patrolu.