Czy skazani na kary ograniczenia wolności chętnie przystępują do prac społecznych? "Różnie bywa" - wskazywał komendant Straży Miejskiej na sesji rady miasta. Ci, którzy nie chcą pracować, często muszą odsiedzieć za swoje czyny.
Straż Miejska nadzoruje prace wykonywane przez osoby skazane na mocy prawomocnych orzeczeń sądowych na rzecz miasta. Skazani wykonują głównie prace porządkowe na terenie miasta pod okiem strażnika. Osoby te porządkują lasy, skwery czy tereny przybrzeżne.
W 2022 roku skazani odpracowywali 6669 godzin prac społecznych. Strażnicy nadzorowali pracę 274 osób. Okazuje się jednak, że nie zawsze skazani na karę ograniczenia wolności są chętni, by wykonywać prace społeczne.
- Różnie to bywa, nie wszyscy chcą odpracowywać. Co miesiąc sporządzany jest raport do sądu co do osób, które nie chcą odpracowywać. Sąd zamienia im to na areszt - wskazywał na sesji rady miasta komendant Straży Miejskiej Ryszard Kowalewski.