Oficer dyżurny ostrowskiej policji otrzymał telefonicznie informacje o adresie, pod którym ukrywa się przestępca poszukiwany listem gończym. Dzwoniącym był… sam poszukiwany.
W czwartek 3 marca w godzinach popołudniowych do komendy policji w Ostrowi Mazowieckiej zadzwonił mężczyzna i poinformował, że jest poszukiwany listem gończym i obecnie jest na terenie gminy Małkinia Górna.
Na miejsce pojechali nurscy policjanci i faktycznie był tam 40-latek mieszkaniec województwa śląskiego. W bazach danych była informacja, że jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Tychach. Mężczyzna ukrywał się przed orzeczoną karą pozbawienia wolności na 2 lata.
- informuje mł. asp. Marzena Laczkowska, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.
40-latek został przewieziony do policyjnego aresztu, badanie alkometrem wykazało 3,3 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 40-latek został przekazany policjantom zajmującym się konwojami i przewieziony do zakładu karnego.