W okolicach miejscowości Borowce, kilkanaście kilometrów od Ostrołęki doszło wczoraj do niebezpiecznego wypadku z udziałem dzikiej zwierzyny przebiegającej przez jezdnię.
Informacja o zdarzeniu dotarła do służb ratunkowych kilkanaście minut przed godziną 22:00. Łoś wbiegł przed rozpędzone audi. Kierujący autem 21-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego nie miał najmniejszych szans na uniknięcie wypadku.
W wyniku zderzenia zwierzę zginęło na miejscu, audi zostało doszczętnie zniszczone a kierowca doznał ogólnych potłuczeń.
Gdy dostrzeżemy zwierzę na drodze lub w jej pobliżu przede wszystkim należy zwolnić i uważnie obserwować jej otoczenie. Często zwierzęta takie jak sarny nie przemieszczają się samotnie. Odczekajmy, aby nieproszony gość sam przemieścił się na drugą stronę drogi lub w głąb lasu. Nawet jeśli zwierzę stoi w pewnej odległości od jezdni, zawsze istnieje ryzyko, że nagle może wbiec pod koła.
- mówi podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Co zrobić, gdy już dojdzie do wypadku z dziką zwierzyną?
Jeśli już dojdzie do potrącenia, należy wezwać policję. Czasem udaje się uratować jeszcze zwierzę. Należy jednak cały czas pamiętać o własnym bezpieczeństwie i zachować ostrożność. Zmniejszenie prędkości z pewnością pomoże nam na unikniecie tego rodzaju zdarzeń, bądź też zminimalizowanie ich negatywnych skutków.
Kierowcy powinni pamiętać również by nie lekceważyć znaku drogowego „Uwaga na dzikie zwierzęta”(Znak A-18b) Ostrzega on kierowcę, że ryzyko wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na drogę na tym odcinku drogi jest większe niż w innych miejscach.