Policjanci z Ostrołęki zajmują się sprawą napaści w okolicy parku przy Bursztynowej, której ofiarą miała paść dwójka dzieci. Co bardziej szokuje, napastnicy są... rówieśnikami napadniętych lub niewiele od nich starsi. W takich przypadkach policjanci również ostrzegają o możliwej odpowiedzialności.
Do zdarzenia miało dojść 20 września w okolicach parku przy ulicy Bursztynowej. Z relacji jednego z rodziców wynika, że dwaj chłopcy w wieku 9 i 10 lat zostali zaatakowani przez rówieśników (lub niewiele starszych). Młodzi napastnicy mieli zabierać telefony chłopców i rzucać nimi, jak również mieli zabrać rower jednego z nich. Ostatecznie napastnicy, gdy dowiedzieli się, że o napaści poinformowano dorosłych, mieli sami zwrócić rower poszkodowanemu dziecku.
Sprawa trafiła na policję. Rzecznik prasowy ostrołęckiej policji kom. Tomasz Żerański potwierdza, że przyjęto zgłoszenie jednego z rodziców, a sprawę potraktowano poważnie.
- Sprawa została przekazana do zespołu ds. profilaktyki społecznej nieletnich i patologii Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce - poinformował nas.
Policja przypomina, że informację o przestępstwach popełnionych przez nastolatków można zgłaszać pod bezpośrednie numery telefonów do Zespołu do Spraw Profilaktyki Społecznej i Patologii pod numerami 47 704 14 89, bądź 47 704 14 98.
- Jednocześnie przypominamy, że nastolatkowie nie są bezkarni i odpowiadają za swoje postępowanie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich - podkreśla kom. Żerański.