Gabinet Donalda Tuska zamierza powołać rządową radę monitorującą przejaw mowy nienawiści, ksenofobii oraz agresji i dyskryminacji w życiu publicznym. Na czele rady stanie minister administracji i cyfryzacji Michał Boni - informuje Radio Maryja.
Zadaniem rządowego organu będzie monitorowanie zjawisk dotyczących „mowy nienawiści”, agresji społecznej i dyskryminacji, oraz podejmowanie działań ograniczających tego typu zdarzenia.
Za cel swojej działalności Michał Boni obrał głównie internet a także kościoły, zwłaszcza te, w których księża w czasie homilii ośmielają się mówić krytycznie o władzy.
W jednym z wywiadów minister Boni zapewniał, że rząd nie wprowadza cenzury, choć w dalszej części swojej wypowiedzi tłumaczył, że wprowadzenie swoistej „tamy przeciwko obojętności na mowę nienawiści” jest konieczne.
- Chodzi o to, żeby troszkę inną normę wprowadzić w tym, co się dzieje na forach internetowych, ale też w kościołach w czasie niedzielnych kazań. Padają tam słowa poza normą deprecjonujące polski rząd - mówił minister Michał Boni. Z niepokojem na tego typu działania patrzy etyk ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
- To nie tylko powrót do czasów PRL-u, ale do czegoś bardziej ciekawego. Wydaje mi się, że pan minister Boni, przepraszam tu za porównanie, ale stawia siebie w rzędzie tak wybitnych językoznawców jak Józef Stalin, który także wpisywał wstępy do rozpraw językoznawczych i orzekał o poprawności języka. Mówiąc natomiast całkiem serio, wydaje mi się, że jest to sytuacja dość bezprecedensowej cenzury wymierzonej przeciwko, nie językowi nienawiści, tylko językowi krytyki poczynań politycznych rządu - akcentuje ks. Bortkiewicz.
- To początek wojny władzy z Kościołem - mówi z kolei poseł Krzysztof Szczerski. Przewodniczący parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa dodaje, że minister Michał Boni powinien wycofać się z decyzji i publicznie przeprosić za te słowa.
Natomiast poseł Andrzej Jaworski uważa, że Polsce dochodzi do sytuacji kiedy rządzący z PO i wywodzący się z tej partii Bronisław Komorowski mają zakusy do wprowadzenia cenzury i narzucić katolikom wizję świata kreowaną przez tę partię.
Członek sejmowej komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, mówi, że to prezydent jako pierwszy próbował ingerować w kazania kapłana. Za rządów premiera policja wkracza także na plebanię; żąda odwołania słów z homilii. Ponadto lekcje religii są rugowane ze szkół.
[źródło: Radio Maryja]
Michał Boni będzie kontrolować niedzielne kazania
Zobacz również
„Tusk ściga się z Palikotem, w walce z Kościołem”
Trwa kampania przeciw Kościołowi
Kulisy rozmów rządu z episkopatem: „To przemyślana arogancja, której celem jest obniżenie pozycji Kościoła”
Krzyż w Sejmie: Kto chce usunąć podarunek matki księdza Popiełuszki?
Biskup Antoni Dydycz: „Sejm powinien być rozwiązany”
Gdańsk: Marsz w obronie TV Trwam „Powstań Polsko, skrusz kajdany” [VIDEO]
Marsz „Obudź się Polsko!” przeszedł ulicami Warszawy [VIDEO, ZDJĘCIA]
Marsz w obronie TV Trwam w Ostrołęce: „Będziemy walczyć o koncesję do końca, zwycięskiego końca” [VIDEO, ZDJĘCIA]
Warszawa: Marsz w obronie TV Trwam i wolnych mediów [VIDEO, ZDJĘCIA]
Profanacja krzyża na spotkaniu z Palikotem. Portal eOstrołęka.pl powiadamia prokuraturę (ZDJĘCIA, WIDEO)
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |