Marsz poprzedziła msza święta w kościele św. Brygidy, w której brał udział o. Tadeusz Rydzyk.
Ojciec Rydzyk w homilii nawiązał do ważnych historycznych wydarzeń gdańskiej ziemi. Wymienił m.in. narodziny „Solidarności”, która „otworzyła bramy wolności w krajach zniewolonych systemem totalitarnym”.
Powiedział, że dziś także jesteśmy zniewalani: działaniami antyrodzinnymi, pogłębionym bezrobociem, kłamstwami, wzbudzaniem nienawiści do Kościoła i prawdziwych patriotów. Zaznaczył, że jesteśmy też dyskryminowani nieprzyznaniem TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.
- Dla telewizji niezależnej, katolickiej, dla ogromniej większości Polaków i katolików w naszej Ojczyźnie. To jest nienormalne. Jesteśmy w następnej niewoli. Jesteśmy świadomi wielu krzywd wyrządzanych ludziom walczącym, pragnącym solidarności - powiedział o. Tadeusz Rydzyk.
Dyrektor Radia Maryja akcentował, że w Ojczyźnie potrzebny jest dialog: od rządzących do rządzonych. Przestrzegł, że inaczej grozi nam chaos, przemoc i zniszczenie. Dodał, że tak wywołuje się wojny, także domowe.
Po zakończeniu mszy jej uczestnicy ruszyli spod kościoła św. Brygidy, by ulicami Gdańska przejść pod Pomnik Poległych Stoczniowców na pl. Solidarności. Bardzo wielu maszerujących niosło polskie flagi, pojawiały się też liczne transparenty z hasłami, a wśród nich: „Brońmy Polski”, „Żądamy koncesji cyfrowej dla TV Trwam” czy „Dość dyskryminacji katolickich mediów”.
Na czele pochodu pojawił się transparent z napisem „Powstań Polsko, skrusz kajdany”, umieszczonym na biało-czerwonym tle. Transparent nieśli m.in. posłowie PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Andrzej Jaworski i Janusz Śniadek.
Pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców głos zabrali m.in. poseł Jaworski i szef regionu gdańskiego „S” Krzysztof Dośla.
Organizatorami gdańskiego marszu były przede wszystkim: Krucjata Różańcowa, Prawo i Sprawiedliwość oraz NSZZ „Solidarność” Region Gdański.
[źródło: Radio Maryja / Niezależna.pl]