Sąd Okręgowy w Ostrołęce utrzymał w mocy wyrok dotyczący myśliwego, który w niehumanitarny sposób miał dokonywać uśmiercania sarny. Do sądów coraz częściej trafiają sprawy dotyczące cierpienia zwierząt. Sprawcy, jak wynika z ostatnich przykładów, muszą się liczyć z karami.
Miał skrócić cierpienie sarny, ale...
Do zdarzenia, którego dotyczył proces, doszło przed świętami Bożego Narodzenia 2021 roku w okolicach Ostrołęki. Do cierpiącej sarny, która leżała na poboczu po potrąceniu przez auto, wezwana została policja. Funkcjonariusze poprosili o pomoc myśliwego, który miał skrócić cierpienie zwierzęcia. Jak relacjonowali świadkowie, przybyły myśliwy miał próbować najpierw poderżnąć gardło sarnie. Dopiero później strzelił do niej z broni.
Przepisy ustawy o ochronie zwierząt wskazują, że uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny, czyli polegający na zadawaniu jak najmniej cierpienia fizycznego i psychicznego zwierzęciu. Podrzynanie gardła do takich metod na pewno nie należy.
Bezpośredni świadek zdarzenia zainterweniował i zgłosił sprawę organom ścigania. Sprawą zajęła się prokuratura, która postawiła myśliwemu zarzuty znęcania się nad sarną. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Ostrołęce.
Choć prokuratura wnosiła o karę bezwzględnego pozbawienia wolności, sąd zdecydował o skazaniu myśliwego na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Oskarżonemu zasądzono też 8 tys. zł nawiązki na jedną z organizacji zajmującą się ochroną zwierząt i koszty sądowe. Sąd zdecydował też o podaniu wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie w Urzędzie Miasta.
Szokująca sprawa spod Ostrołęki z finałem w sądzie. Zapadł wyrok w sprawie myśliwego
Przed ostrołęckim Sądem Rejonowym stanął myśliwy, który oskarżony był o znęcanie się nad ranną sarną i jej niehumanitarne uśmiercenie. Sąd uznał jego winę i wymierzył karę pozbawienia wolności w…
Myśliwy przed sądem. Wyrok już prawomocny
Po apelacji, Sąd Okręgowy w Ostrołęce utrzymał w mocy ten wyrok. Jest on już prawomocny.
- Oskarżonego bronił adwokat-myśliwy, który na wstępie wskazał, że jest na sali sądowej także, by bronić godności myśliwych. Ja miałam zaszczyt występować w imieniu Fundacji, która stoi po stronie zwierząt - wskazała adwokat Karolina Kuszlewicz, która zajmowała się tą sprawą.
Kolejna sprawa związana ze zwierzętami
Przypomijmy, że to nie jedyna sprawa dotycząca zwierząt, jaką ostatnio zajmowały się ostrołęckie sądy. Kilka dni temu na karę 4 miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok skazana została kobieta, która dwukrotnie porzuciła szczeniaka.