Był pijany, nie miał prawa jazdy ale za to ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mimo to wsiadł za kierownicę i spowodował wypadek. 39-latek nie zdołał opanować opla na ostrym zakręcie i dachował w miejscowości Nogawki.
Do wypadku doszło w niedzielę, 17 grudnia w miejscowości Nogawki w gminie Goworowo. Kierujący osobowym oplem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i zakończył jazdę na dachu w przydrożnym rowie.
Za kierownicą auta siedział 39-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, doskonale znany policji m.in. ze swoich wcześniejszych “przygód” z jazdą po pijanemu.
Mężczyzna nie ma prawa jazdy, ciąży też na nim sądowy wyrok i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Dziś, podczas wypadku, również był pijany. W wyniku zdarzenia nie doznał obrażeń. Podróżował sam. Został zatrzymany i przewieziony do ostrołęckiej komendy policji, gdzie wykonane zostanie dokładne badanie alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzisiejsza “przygoda” może się dla 39-latka skończyć kilkuletnią odsiadką za kratami. Będzie też musiał liczyć się z poważnymi kosztami.
AKTUALIZACJA:
Wykonane w komendzie policji badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że mężczyzna miał aż 3 promile!