Wybory samorządowe dopiero za rok, ale jeden z kandydatów już ujawnił swoją chęć udziału w wyborach na prezydenta Ostrołęki. To Łukasz Kulik, który trzy lata temu był blisko sprawienia niespodzianki i pokonania prezydenta Janusza Kotowskiego.
W rozmowie z "Tygodnikiem Ostrołęckim" Kulik przyznał, że chce kandydować w wyborach na prezydenta Ostrołęki. To przełom, bowiem dotychczas kandydaci raczej unikali jednoznacznych deklaracji, co wciąż czynią zresztą m.in. obecny prezydent Janusz Kotowski czy starosta ostrołęcki Stanisław Kubeł, który - jak pokazały nasze sondy wyborcze - mógłby być faworytem do walki o fotel prezydenta miasta.
Łukasz Kulik czuje szansę na wyborczą wygraną, gdyż już cztery lata temu doprowadził do drugiej tury wyborów, co uznane zostało za niespodziankę. W niej uzyskał 46% głosów i przegrał z Januszem Kotowskim, ale i tak sprawił, że elektorat Prawa i Sprawiedliwości musiał się mocno zmobilizować, by zapewnić Kotowskiemu trzecią kadencję na stanowisku prezydenta miasta. Kulik gra w otwarte karty i nie ukrywa swoich ambicji, raz po raz doszukując się nieprawidłowości w działaniach prezydenta Kotowskiego. Kulikowi pomogło wyraźne odcięcie się od środowiska, z którego się wywodzi, czyli z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, gdyż lewicowe poparcie działało bardziej na jego niekorzyść niż mu pomagało. Jako niezależny kandydat z własnym komitetem mógł wreszcie skutecznie powalczyć w wyborach i zostać radnym. Apetyty rosną jednak w miarę jedzenia.
Pozostali potencjalni kandydaci jak na razie nie deklarują oficjalnie swojego startu w wyborach samorządowych. W kuluarach mówi się o możliwym powstaniu nowego, niezależnego komitetu, który mógłby sporo namieszać w wyborczej walce, a do tego nie być powiązanym z osobami o lewicowych korzeniach. Trudne wyzwanie także przed Prawem i Sprawiedliwością - tam kluczową decyzją będzie ta o wystawieniu kandydata - czy ponownie miałby być nim Janusz Kotowski czy może ktoś zupełnie inny? Inne pytanie: czy struktury wokół swojej osoby stworzy popularny i ceniony w powiecie ostrołęckim Stanisław Kubeł? Wyborcom mogłaby się marzyć czysta walka, ale już teraz wszystko wskazuje, że na marzeniach może się skończyć. Jedno jest pewne - wyborcze zmagania zapowiadają się niezwykle interesująco, a już po nowym roku kampania może ruszyć na całego. Najpierw jednak wszyscy czekają na zmiany w ordynacji wyborczej, które zapowiada rząd. Wkrótce powinniśmy dowiedzieć się na jakich zasadach odbywać będzie się wyborcza gra.
Łukasz Kulik chce powalczyć o prezydenturę
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |