Radna Ewa Żebrowska-Rosak, pełniąca obowiązki przewodniczącej klubu radnych PiS w Ostrołęce, podczas konferencji prasowej krytykowała obecną sytuację w mieście. Nazwała ją "stagnacją".
Podczas konferencji prasowej PiS mówiono m.in. o 10. rocznicy podwyższenia wieku emerytalnego przez rząd Donalda Tuska i sytuacji w ostrołęckim klubie radnych tego ugrupowania.
Pojawił się też temat obecnej sytuacji w mieście: radna PiS Ewa Żebrowska-Rosak krytykowała działania obecnych władz, podobnie jak czyni to często podczas sesji rady miasta.
- Trochę niektóre sytuacje, tak jak mnie osobiście, dziwią, bo ja jestem w radzie miasta od 2006 r. i na przestrzeni lat obserwowałam rozwój miasta, te inwestycje w poprzednich kadencjach były, były pozyskiwane środki. Powstawało dużo ulic, chodników, w bardzo duży sposób dofinansowane były placówki oświatowe. Teraz oceniam to co się dzieje, jako taką stagnację - powiedziała podczas konferencji radna Ewa Żebrowska-Rosak.
W tej kadencji inwestycje, które zostały poczynione, to są inwestycje rozpoczęte w większości w poprzednich kadencjach. Bardzo zdziwiło mnie to przy głosowaniu budżet na 2023 r. czy zmianach w budżecie roku bieżącego, kiedy prezydent miasta i radni wspierający szczycili się tym, że nie musimy zaciągać obligacji, że udało nam się poczynić oszczędności i dzięki temu miasto nie musi zaciągać długów.
"Ja akurat uważam, że obligacje i inne narzędzia są dla samorządów, pod warunkiem, że są właściwie spożytkowane. Dlatego też osobiście nie zgadzam się z argumentem, że jeżeli nie emitujemy obligacji, to jest to na plus" - podkreśliła pełniąca obowiązki przewodniczącej klubu radnych PiS.
Odnosząc się do sytuacji w ostrołęckiej oświacie, radna powiedziała, że "oszczędności poczynione są na taką skalę, że po prostu na co dzień nie da się funkcjonować".
- Boli mnie to, że rozwój został wstrzymany, zahamowany, bazujemy na oszczędnościach i na tym, że spinamy ten budżet kosztem zatrudnienia pracowników, naszej młodzieży, dzieci, bo to najbardziej dotyka obszar oświaty - powiedziała. Pytana o plany na 2023 rok dla Ostrołęki, radna Żebrowska-Rosak zaznaczyła, że opierając się na dotychczasowych doświadczeniach i projekcie budżetu, nie widzi tego roku jako bardzo pozytywnego.