Podczas czwartkowej konferencji prasowej senator PiS Robert Mamątow mówił o słabej współpracy z władzami miasta Ostrołęki. "Miasto niewiele się do mnie zwraca" - stwierdził.
Podczas konferencji prasowej, która miała dotyczyć m.in. 10. rocznicy podwyższenia wieku emerytalnego przez rząd Donalda Tuska i sytuacji w ostrołęckim klubie radnych PiS, senator Mamątow postanowił podsumować dotychczasową współpracę z Urzędem Miasta kierowanym przez prezydenta Łukasza Kulika.
- Ja jestem lokalnym patriotą, jeśli gdziekolwiek mogę pomóc dla miasta to ja to robię. Ale jest problem inny: miasto niewiele się do mnie zwraca, żeby w czymkolwiek im pomóc. Jak był fundusz 22 miliony dla sportu, to chodziłem od jednego ministra do drugiego i prosiłem, żeby miastu dał. Mówili, że jest jakiś problem, że prezydent, a ja mówię: ale to nie dla prezydenta pieniądze. To pieniądze dla mojego miasta, dla Ostrołęki - powiedział.
Mamątow dodał, że "tej współpracy nie widać, tak to wygląda", ale zadeklarował również:
Nigdy nic złego przeciwko Ostrołęce nie zrobię, bo to moje miasto.