eOstroleka.pl
Ostrołęka, NOWE FAKTY

Gang porywał ludzi, także z naszego regionu. Dlaczego sprawa spadła z wokandy? O tym w "Gazecie Polskiej"

REKLAMA
zdjecie 608
"Gazeta Polska" pisze dziś o brutalnym gangu obcinaczy palców"Gazeta Polska" pisze dziś o brutalnym gangu obcinaczy palców
REKLAMA

Gang obcinaczy palców bez prawomocnego wyroku - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Polskiej". Grzegorz Broński porusza temat procesu dotyczącego niezwykle brutalnej grupy, która ma być odpowiedzialna między innymi za uprowadzenie 21-letniej Eweliny Bałdygi z Łysych, a także syna biznesmena z Ostrowi Mazowieckiej Łukasza K. Tego ostatniego kidnaperzy wypuścili, Ewelina przepadła bez śladu.

Bezwzględni kidnaperzy - porywali też ludzi z naszego regionu

Przypomnijmy, gang "obcinaczy palców" jest odpowiedzialny za brutalne uprowadzenia dla okupu. Porywacze uprowadzali osoby, które typowali jako majętne i za które bliscy mieli płacić ogromne okupy.

Niestety, sprawcy wzięli sobie na cel również osoby z naszego regionu. 31 stycznia 2004 r. w Warszawie uprowadzono Łukasza K., syna biznesmena z Ostrowi Mazowieckiej. 24 dni później rodzina zapłaciła za niego okup 310 tys. zł i 7,5 tys. dolarów. Wtedy też porywacze wypuścili mężczyznę.

Gorzej skończyła się historia Eweliny Bałdygi z Łysych, w pow. ostrołęckim. 21-letnia studentka została porwana 30 maja 2005 r. Rodzina zapłaciła porywaczom 567,5 tys. euro, ale Ewelina do dziś nie została odnaleziona.

O "obcinaczach palców" pisaliśmy wielokrotnie

O działalności "obcinaczy palców" pisaliśmy wielokrotnie w naszym serwisie. Ujawniliśmy m.in. wyrok, jaki zapadł we wrześniu 2022 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie, jak również przekazaliśmy, jakimi motywami kierował się sąd, wymierzając kary sprawcom. 13 oskarżonych zostało skazanych na wieloletnie więzienie, trzech z nich usłyszało kary łączne dożywocia.

To nieprawomocne orzeczenie. I jak ostatnio udało nam się ustalić, 22 października w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie miał ruszyć proces apelacyjny - ale nie ruszy... Sprawa została zdjęta z wokandy bez terminu, bo pojawiły się kłopoty z utworzeniem składu orzekającego.

"Gazeta Polska": Kiedy ruszy apelacyjny proces gangsterów?

Dzisiejsza "Gazeta Polska" kontynuuje temat, ujawniając, dlaczego sprawa mogła spaść z wokandy. "GP" ujawnia, że w składzie był sędzia, który przed procesem zrezygnował z delegacji i wypadł ze składu, jak również wylosowana do sprawy jest sędzia, która złożyła wniosek o rozważenie jej wyłączenia, gdyż jest w gronie tzw. "neosędziów", z którymi wielu tzw. "starych sędziów" nie chce orzekać.

- Kiedy więc ruszy apelacyjny proces gangsterów, którzy porywali i mordowali ofiary? Tego w tej chwili nie wie nikt - czytamy w konkluzji "GP". Autor tekstu cytuje również eOstrołękę, jako medium, które jako pierwsze podało informację o tym, że sprawa "obcinaczy palców" jeszcze poczeka na prawomocne rozstrzygnięcie.

Źródło: eostroleka.pl/Gazeta Polska

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×