Mimo stanu, do jakiego się doprowadził i obowiązującego sądowego wyroku zakazu jazdy rowerami, 54-latek wsiadł dziś o poranku na jednoślad i jadąc slalomem stwarzał zagrożenie dla siebie innych użytkowników dróg. Został zatrzymany i ponownie surowo ukarany. Nałożono na niego mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Dziś o godzinie 6 rano policjanci z posterunku policji w Baranowie patrolując teren gminy zauważyli rowerzystę, którego sposób jazdy wskazywał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna jechał slalomem powodując zagrożenie bezpieczeństwa zarówno dla samego siebie, jak i przejeżdżających kierowców.
Mężczyzna został zatrzymany do kontroli, w jej trakcie został poddany badaniu trzeźwości, które wykazało, że jest 54 – letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego znajduje się pod wpływem alkoholu. Ponadto sprawdzenie go w policyjnej bazie danych wykazało, że posiada on orzeczony sądowy zakaz jazdy na rowerze. Ten został mu orzeczony właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu. Policjanci udaremnili mu dalszą jazdę.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Zgodnie z wprowadzonym na początku roku taryfikatorem nieodpowiedzialny 54 – latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Ponadto w związku ze złamaniem przez niego sądowego zakazu mundurowi sporządzili dokumentację procesową do sądu.