Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi śledztwo w sprawie serii poważnych przestępstw, w tym ciężkiego uszkodzenia ciała 62-letniego mężczyzny oraz gróźb i dwukrotnego naruszenia nietykalności cielesnej kobiety. Podejrzany Marek K. został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Ciężkie pobicie w sierpniu. Ofiara zmarła niespełna miesiąc później
eOstrołęka ustaliła, że kilka miesięcy temu przy ulicy Padlewskiego w Ostrołęce doszło do pobicia. Dowiedzieliśmy się, że ofiara ataku - 62-letni mężczyzna - nie żyje, a zmarł wkrótce po tym, jak został pobity. Mamy już oficjalny komunikat prokuratury w tej sprawie.
Według ustaleń śledczych, 8 sierpnia 2024 r. w Ostrołęce doszło do pobicia. Podejrzany Marek K. miał dwukrotnie uderzyć w twarz Sławomira Ł., powodując poważne obrażenia, w tym takich jak krwiak podtwardówkowy po stronie lewej; złamanie gałęzi żuchwy po stronie lewej czy złamanie przedniej i bocznej ściany zatoki szczękowej prawej;
Obrażenia zostały zakwalifikowane przez biegłych jako ciężki uszczerbek na zdrowiu, realnie zagrażający życiu pokrzywdzonego. Niestety, 62-latek zmarł 5 września 2024 r.
Zastraszanie świadka i kolejne ataki
Sprawa ma jednak szerszy kontekst. Tego samego dnia podejrzany miał dopuścić się zastraszania świadka zdarzenia. Według prokuratury, Marek K. groził Marioli R. uszkodzeniem ciała w związku z tym, że była świadkiem pobicia Sławomira Ł. Groźby te wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia. Co więcej, prokuratura ustaliła, że we wrześniu i październiku 2024 roku podejrzany dwukrotnie naruszył nietykalność cielesną tej samej kobiety, uderzając ją w twarz.
Podejrzanemu postawiono zarzuty z trzech artykułów Kodeksu karnego:
- Art. 156 §1 pkt 2 k.k. - spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała
- Art. 245 k.k. - przemoc wobec stron postępowania
- Art. 217 §1 k.k. - naruszenie nietykalności cielesnej (dwa przypadki)
Jak przekazała nam prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, Sąd Rejonowy w Ostrołęce, rozpatrując wniosek prokuratury, zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Marek K. pozostanie w areszcie co najmniej do 5 marca 2025 roku.
Za najpoważniejszy z zarzucanych czynów - spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała - grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.