Bronisław Geremek był w latach 60. zarejestrowany jako tajny współpracownik służb specjalnych PRL - miało wynikać z dokumentu, do którego dotarł portal Fronda.pl.
W informacji o Bronisławie Geremku z komputerowego zbioru danych byłej Służby Bezpieczeństwa (ZSKO), która powstała w 1988 roku, znalazł się zapis mówiący o zarejestrowaniu byłego szefa MSZ jako tajnego współpracownika. O dokumencie tym wspomniał Cezary Gmyz z „Rzeczpospolitej”. Gość ostatniego programu „Warto rozmawiać” zaznaczył, że jest to na razie jedyny znany materiał świadczący o możliwej współpracy byłego szefa MSZ ze służbami PRL.
Wiadomości Cezarego Gmyza potwierdzają ustalenia portalu Fronda.pl. Zgodnie z dokumentem, do którego dotarła redakcja, Geremek został zdjęty z ewidencji 5 lutego 1969 roku. Materiały na jego temat zostały wtedy przekazane do archiwum w Biurze „C” Wydziału II MSW. Sygnatura sprawy - 7715/1 - świadczy o tym, że materiały dotyczą tajnego współpracownika służb specjalnych PRL. Zostały one zmikrofilmowane. Z dokumentu, do którego dotarła Fronda.pl, wynika również, że służby interesowały się Geremkiem przynajmniej od 1961 roku. Świadczy o tym zapis, mówiący, że kontaktował się on wtedy z radcą francuskiej ambasady - opisywał sprawę portal.
Materiały zachowane w IPN na temat Geremka są obecnie na tyle wątłe, że nie sposób wyjaśnić kwestii współpracy byłego szefa MSZ ze służbami PRL. Jednak informacja o zarejestrowaniu go jako tajnego współpracownika w latach 60. każe inaczej patrzeć na jego odmowę złożenia oświadczenia lustracyjnego w 2007 roku. Bronisław Geremek stwierdził, że nie złoży stosownego dokumentu, ponieważ składał go już raz i nie dopatrzono się w nim kłamstwa. Decyzja ówczesnego europosła mogła jednak wynikać z obawy, że odnalezione zostały niewygodne dla niego dokumenty SB - pisała Fronda.pl.
Jak jednak napisał w liście do Frondy historyk Piotr Gontarczyk, informacje te są nieprawdziwe. Według niego za podstawę do oskarżenia Geremka uznano prezentowany na portalu wydruk z tzw. Zintegrowanego Systemu Kartotek Operacyjnych (ZSKO) SB, gdzie b. szef MSZ figuruje jako tajny współpracownik. Według Gontarczyka to błąd, który powstał w czasie rutynowej pracy kartotek, bo akta Geremka z końca lat 60. umieszczono w esbeckich archiwach jako akta kandydata na tajnego współpracownika.
Według Gontarczyka w kartotece Geremka napisane jest wyraźnie "kTW", a innego zapisu nigdy nie było, stąd "TW" to wynik błędu esbeków przepisujących informację, którzy zgubili literę "K". SB typowała kogoś jako kandydata na TW bez jego zgody i wiedzy.
Po liście Gontarczyka redaktor naczelny portalu Fronda.pl Tomasz Terlikowski przeprosił za sugestie, że Bronisław Geremek mógł być współpracownikiem SB.
"Po dokładnym sprawdzeniu sprawy i dalszych konsultacjach, pozostaje nam tylko wycofać się ze sformułowanych podejrzeń. I powiedzieć jasno i wyraźnie, że przepraszamy. Ten przykry, bo pokazujący porażkę, obowiązek biorę na siebie. Przepraszam Bronisława Geremka, jego rodzinę, bliskich przyjaciół, a także wszystkich czytelników portalu Fronda.pl, których zaufanie do naszej wiarygodności w tej konkretnej sprawie zawiedliśmy. Wiara w to, że tylko prawda jest ciekawa, doprowadziła nas do opublikowania dokumentu, którego dokładnie nie sprawdziliśmy. A teraz prowadzi nas do mocnych przeprosin.
Nie zmienią już one opublikowanych tekstów, napisanych komentarzy, ani wypowiedzianych słów. Nie chcemy udawać, że ich nie było. Ale pozwolą choć trochę naprawić krzywdę wyrządzoną pamięci zmarłego i jego rodzinie, a przede wszystkim uniknąć podobnego błędu przez innych badających archiwa czy plotkujących o dokumentach." - napisał Terlikowski.
[źródło: Fronda.pl]
Bronisław Geremek współpracownikiem SB? Fronda.pl przeprasza
Zobacz również
Film o TW Bolku można obejrzeć. TVN przegrywa z internautami
Rodzina Anny Komorowskiej w aktach IPN. Rodzice prezydentowej byli funkcjonariuszami MBP
Józef Życiński nie żyje. Arcybiskup zmarł nagle
Ostatnie „Warto rozmawiać”: O Tomaszu Turowskim raz jeszcze. Zobacz koniecznie! (WIDEO)
„Warto rozmawiać” o Tomaszu Turowskim. Nie tylko warto, ale trzeba zobaczyć (WIDEO)
Co robił były szpieg Tomasz Turowski w Smoleńsku?
Nowy film ze Smoleńska! Niepublikowane wideo nagrane po katastrofie! (WIDEO +18)
Joanna Lichocka dla eOstrołęka.pl: „Nam również ciekły łzy po policzkach” - obszerny wywiad z współautorką filmu „Mgła”
“Dziennikarskie śledztwo” Igora Ryciaka w sprawie filmu opublikowanego przez portal eOstrołęka.pl
„Mgła”: Obejrzyj film o Smoleńsku (WIDEO)
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |