Do policyjnego aresztu trafił krewki 33-latek, który w jednej z przychodni lekarskich wyzywał kobietę grożąc, że ją zastrzeli. Wulgarnego agresora próbował uspokoić dzielnicowy po służbie, co tylko jeszcze bardziej go rozjuszyło. Mężczyzna uderzył policjanta, za co został obezwładniony.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w jednej z lokalnych przychodni lekarskich. Placówkę odwiedził będący po służbie funkcjonariusz dzielnicowy. Policjant zauważył bardzo agresywnego mężczyznę.
Agresor podszedł pod wejście do gabinetu fizjoterapeutycznego i także tam nie zmienił swojego zachowania, wyzywał on słowami wulgarnymi przebywającą tam kobietę. Groził jej także pozbawieniem życia przy użyciu pistoletu. Po wyjściu z gabinetu zaczął być agresywny do osób oczekujących w kolejce i znajdując się w środku budynku zapalił papierosa. Na takie zachowanie nie mogło być przyzwolenia, dlatego widząc, że agresor się nie uspokaja policjant podszedł do niego się przedstawił i poprosił o spokojne zachowanie i zgaszenie papierosa. Jednak ten na prośbę policjanta zareagował agresją, dlatego funkcjonariusz wezwał na miejsce policyjny patrol. W pewnym momencie mężczyzna uderzył w bark dzielnicowego, czym zmusił do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego, co przyniosło oczekiwany efekt.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
33-letni mieszkaniec gminy Czarnia kierował groźby karalne zarówno do policjanta dzielnicowego jak i przybyłej na miejsce umundurowanej funkcjonariuszce. Ostatecznie mężczyzna został przetransportowany do ostrołęckiej komendy i osadzony w policyjnym areszcie. Niebawem odpowie on za swoje zachowanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo te jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2.