Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok w głośnej sprawie zabójstwa, do którego doszło w Pułtusku w lipcu 2023 roku. Orzeczenie z Ostrołęki zostało zmienione, a kara złagodzona - ostatecznie Piotr Paweł S. został skazany na 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo Artura O.
Do tragicznego zdarzenia doszło 2 lipca 2023 roku przy ulicy Jana Pawła II w Pułtusku. Według ustaleń sądu, w trakcie spożywania alkoholu między mężczyznami doszło do konfliktu. W jego wyniku Piotr Paweł S., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, zadał pokrzywdzonemu cios nożem o długości ostrza 20 cm w szyję. Spowodował tym ranę kłutą o głębokości 15-18 cm, która doprowadziła do poważnych obrażeń, w tym uszkodzenia tętnicy tarczowej górnej lewej, tętnicy podżuchwowej i tętnicy twarzowej, a także przecięcia żyły szyjnej zewnętrznej. Obrażenia te wywołały ostrą niewydolność mózgu, co w konsekwencji doprowadziło do zgonu Artura O.
Sąd pierwszej instancji w wyroku z 16 września 2024 roku zakwalifikował czyn jako zabójstwo z art. 148 § 1 Kodeksu karnego, mimo że pierwotnie oskarżony odpowiadał za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Zmiana kwalifikacji prawnej wynikała z analizy związku przyczynowego i uznania, że działanie sprawcy było umyślne. Sąd wymierzył wówczas karę 15 lat pozbawienia wolności oraz zasądził po 100 000 złotych zadośćuczynienia na rzecz matki i córki ofiary.

Cios 20-centymetrowym nożem w szyję okazał się śmiertelny. Zapadł wyrok
Podejrzany o brutalny atak nożem w szyję, który skończył się śmiercią ofiary, został skazany przez ostrołęcki Sąd Okręgowy na 15 lat więzienia za zabójstwo.…
Obrońca oskarżonego wniósł apelację od tego wyroku. 18 marca 2025 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał kwalifikację prawną czynu, jednak złagodził wymiar kary do 12 lat pozbawienia wolności. W uzasadnieniu sąd wskazał, że kara ta jest "współmierna do stopnia winy i społecznej szkodliwości dowiedzionego oskarżonemu przestępstwa". Przy łagodzeniu kary sąd wziął pod uwagę dotychczasową niekaralność sądową Piotra Pawła S. oraz "agresywną postawę i całokształt zachowania pokrzywdzonego w pierwszej fazie zdarzenia".
Wyrok jest prawomocny.