Nie wszyscy wsiadający za kółko po majowym weekendzie zdali egzamin z odpowiedzialności. Pokazała to akcja „Trzeźwy poranek” prowadzona przez ostrołęcką policję m.in. na terenie gminy Łyse.
W środę, 4 maja, pierwszego dnia po wyjątkowo długim weekendzie policjanci z Ostrołęki przeprowadzili o poranku akcję wymierzoną na eliminowanie z ruchu pijanych kierowców. Niestety, mimo licznych apeli powtarzanych wielokrotnie w mediach, wciąż nie brakuje osób, które decydują się wsiąść za kierownicę po suto zakrapianych imprezach.
Wielokrotnie informowaliśmy mieszkańców, że ostrołęccy policjanci 24 - godziny na dobę są obecni na drogach naszego miasta i powiatu. Mówimy tutaj zarówno o drogach głównych, jak i lokalnych w małych miejscowościach. A wszystko po to, aby eliminować z ruchu drogowego bezmyślnych kierowców, którzy decydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem ,,promili”. Jednak nie do wszystkich nasze apele docierają, czego najdobitniejszym przykładem są wczorajsze działania „trzeźwy poranek”.
- mówi komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Akcja „Trzeźwy poranek” wystartowała o godzinie 6:00 na terenie gminy Łyse. W wyniku działań policjanci z ostrołęckiej drogówki zatrzymali 4 niebezpiecznych kierowców, którzy wsiedli do samochodów na podwójnym gazie. Pierwszy z zatrzymanych to 35 - letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego, który w miejscowości Piątkowizna jechał oplem mając w organizmie ponad promil alkoholu. Kolejny kierowca to 24 – letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna w Łysych poruszał się autem mając w organizmie 0,3 promila alkoholu. Następny nietrzeźwym kierowcą okazał się również 24 – latek. W tym przypadku jednak mieszkaniec powiatu ostrołęckiego zatrzymany w miejscowości Wejdo „wydmuchał” w policyjny alkomat prawie 0,7 promila alkoholu. Ostatni amator jazdy na podwójnym gazie poruszał się pojazdem hyundai mając organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Wszyscy kierowcy stracili już swoje prawa jazdy, niebawem będą odpowiadać za swoje bezmyślne zachowanie przed sądem.
Działania będą kontynuowane.