To mogło zakończyć się tragicznie. Roczne dziecko zostało przez przypadek zatrzaśnięte w aucie. Z pomocą malcowi ruszyli policjanci i straż pożarna.
W niedzielę wczesnym wieczorem policjanci z Ostrołęki otrzymali zgłoszenie dotyczące dziecka zatrzaśniętego w aucie.
Mieszkanka Ostrołęki poinformowała, że przez przypadek zatrzasnęła rocznego malca w samochodzie i nie może do niego się dostać. Dodała, że w stacyjce zostawiła kluczyki, a zamek się sam zamknął.
Już po chwili na miejsce dotarli policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy podjęli próbę otwarcia jednej z szyb w aucie. Szybko także na miejsce dojechała straż pożarna, funkcjonariusze wspólnie kontynuowali akcję. Gdy udało im się opuścić jedną z szyb o kilka centymetrów strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu odblokowali zamek w drzwiach. Dzięki temu udało się dostać do wnętrza auta, gdzie znajdowała się roczna dziewczynka. Matka dziecka nie kryła wdzięczności za skutecznie przeprowadzoną interwencję. Pamiętajmy, że szybkie zgłoszenie, to szybka reakcja mundurowych.
- informuje kom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.