Biżuteria o wartości kilku tysięcy złotych padła łupem złodzieja, który w mało subtelny sposób dostał się do sklepu jubilerskiego na terenie Ostrołęki. 21-latek wybił witrynę sklepu, a wcześniej “ćwiczył” ten manewr na klatkach schodowych i na przypadkowo napotkanym aucie.
O włamaniu do sklepu jubilerskiego w Ostrołęce policja otrzymała zgłoszenie w sobotę, około 25 minut po północy. Na miejsce zadysponowano patrole pełniące służbę w rejonie. Mundurowi mieli rysopis podejrzanego i już po kilkunastu minutach mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z posterunku w Goworowie oraz z ostrołęckiej drogówki.
Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Ostrołęki. Przewieziono go do ostrołęckiej komendy i osadzono w policyjnym areszcie. Jak się okazało mężczyzna wybił kilka szyb do klatek schodowych oraz w zaparkowanym aucie na ul. Hallera. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 21-latkowi zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia. Niebawem odpowie on za swoje postępowanie przed sądem.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.
Sprawca został ujęty m.in. dzięki szybkiej reakcji świadków jego wyczynu. To po tym zgłoszeniu i otrzymanych szczegółowych informacjach policjantom udało się zatrzymać sprawcę zanim zdołał gdzieś się ukryć.
21-latek uciekając z łupem gubił część skradzionych przedmiotów. Osoby, które mogły znaleźć zgubione przez niego “fanty” proszone są o pilny kontakt z dyżurnym ostrołęckich policjantów pod numer telefonu 47 704 14 24.
- dodaje kom. Żerański.