W przypadku tego osobnika resocjalizacja okazała się nieskuteczna. 40-latek wrócił na przestępczą ścieżkę. Włamał się do jednego z ostrowskich barów, skąd ukradł m.in. alkohol. Wcześniej okradł salon kosmetyczny i “buchnął” komuś rower. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, a na dobre do więzienia może trafić nawet na 10 lat.
W nocy z 26 na 27 sierpnia doszło do kradzieży z włamaniem do lokalu gastronomicznego na terenie Ostrowi Mazowieckiej. Sprawca po wejściu do środka zabrał m.in. router, alkohol i pieniądze. Tej samej nocy zabrał rower z posesji. Natomiast w pierwszej połowie sierpnia sprawca wszedł do salonu kosmetycznego i zabrał kilkadziesiąt sztuk lakierów hybrydowych i lampy UV. Sprawcą tych przestępstw był 40-letni mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej, znany policjantom z uwagi na przeszłość kryminalną.
Sprawca został zatrzymany 27 sierpnia wieczorem w jego miejscu zamieszkania przez ostrowskich dzielnicowych. Policjanci znaleźli u niego narkotyki – amfetaminę. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Po skompletowaniu dowodów policjanci przedstawili 40-latkowi 4 zarzuty, posiadania środków odurzających, kradzieży z włamaniem i dwóch kradzieży. W poniedziałek prokurator postanowił skierować do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Wczoraj ostrowski sąd przychylił się do tego wniosku i zdecydował o zastosowaniu wobec 40-latka 3 miesięcznego aresztu, ostrowianin został przewieziony do zakładu karnego. Za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
informuje mł. asp Marzena Laczkowska, rzecznik prasowy KPP w Ostrowi Mazowieckiej.