Dramatyczne chwile w Myszyńcu! Pożar, który wybuchł w niedzielę, 9 lutego, przy ulicy Dzieci Polskich, poważnie zniszczył budynek mieszkalny. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej, a straty sięgają 90 tysięcy złotych. Choć nikt nie ucierpiał, dom nie nadaje się już do zamieszkania.
Początkowo sytuacja wydawała się niegroźna. Dym wydobywający się ze ścian sugerował jedynie niewielki pożar. Jednak wkrótce pojawiły się płomienie, które ujawniły prawdziwą skalę zagrożenia. Strażacy, walcząc z ogniem, musieli rozebrać część konstrukcji dachowej oraz stropu, aby dotrzeć do źródła pożaru.
W akcji gaśniczej udział wzięło aż siedem jednostek straży pożarnej, zarówno Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP), jak i Państwowej Straży Pożarnej (PSP). Na miejscu pojawił się także przedstawiciel burmistrza Myszyńca, który nadzorował działania ratunkowe.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak straty materialne są ogromne. Wstępnie oszacowano je na około 90 tysięcy złotych. Zniszczenia są tak poważne, że budynek nie nadaje się do dalszego zamieszkania.