Na terenie gminy Myszyniec doszło do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy ukradli elementy rusztowania. Zatrzymani od razu przyznali sie do winy, stwierdzając, że nie mieli kontaktu z szefem i dlatego zdecydowali się na taki krok.
W miniony piątek policjanci w toku prowadzonych czynności operacyjno - rozpoznawczych ustalili, że 4 sierpnia br. z terenu jednej z posesji położonej na terenie Szczytna, nieznani sprawcy dokonali kradzieży elementów rusztowań o łącznej wartość 20 tysięcy złotych. Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem firmy budowlanej, który potwierdził ten fakt i po kontakcie z mundurowymi złożył stosowne zawiadomienie o popełnionym na jego szkodę przestępstwie.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili, kto mógłby być zamieszany w ten proceder. Na terenie gminy Myszyniec zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 24 i 33-lata. Sprawcy od razu przyznali się do zdemontowania i kradzieży rusztowań tłumacząc swoje postępowanie brakiem kontaktu z szefem i brakiem porozumienia, co do wypłaty należności za wykonane przez nich zlecenie
- informuje szczycieńska policja.
Kryminalni odzyskali skradzione mienie, które niebawem trafi do właściciela. 24 i 33-latek usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Niebawem ich sprawą zajmie się sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.