Kierowca Citroena wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Dzbeninie, a następnie zjechał z nasypu w rejonie ul. Pomian w Ostrołęce. Szybko się okazało, skąd taki styl jazdy - mężczyzna był kompletnie pijany, miał ponad 3 promile. W dodatku kilka miesięcy temu stracił prawo jazdy za jazdę na podwójnym gazie.
We wtorkowy poranek (ok. godz. 8.10) ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że Citroën Xsara koloru niebieskiego uderzył w ogrodzenie jednej z posesji w Dzbeninie. Kierowca odjechał z miejsca w kierunku ulicy Jagodowej a następnie w kierunku Ostrołęki. Po drodze uszkodził znak drogowy i zgubił tablicę rejestracyjną. Następnie zjechał z nasypu w rejonie ulicy Pomian. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy ostrołęckiej "drogówki".
Okazało się, że 37-letni mieszkaniec Ostrołęki w lutym tego roku miał zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem mechanicznym, będąc w stanie nietrzeźwości. Tym razem również kierował samochodem w takim stanie. Policyjny alkomat pokazał ponad 3,1 promila alkoholu. Samochód ostrołęczanina trafił na policyjny parking, a on sam wkrótce trafi do policyjnego aresztu
- informuje st. asp. Krzysztof Kolator z ostrołęckiej policji.
Policjanci przypominają, że jazda samochodem pod wpływem alkoholu stanowi śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Jest też zagrożona wysokimi karami. Wsiadając za kierownicę, bądźmy odpowiedzialni.