Zjednoczona Lewica otwiera się na Ostrołękę: "Mamy świeże spojrzenie na politykę"

W sobotę 12 września Ostrołęke odwiedzili politycy Zjednoczonej Lewicy, którzy przygotowują się do startu wyborach parlamentarnych. Ich pierwsza prezentacja programowa przy rondzie im. NSZZ Solidarność dotyczyła służby zdrowia i pomysłów na jej naprawienie. Czy lewicowi politycy zdobędą poparcie w naszym regionie?

Billboard Zjednoczonej Lewicy w Ostrołęce został uroczyście zaprezentowany przez kandydatów tej partii do sejmu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Numerem jeden Zjednoczonej Lewicy w okręgu nr 18 będzie prawnik Paulina Piechna-Więckiewicz, numerem 2 - elektroradiolog Kamil Żebrowski. Co sprowadziło ich do naszego miasta?

- Mamy kolejną odsłonę kampanii wyborczej, którą Zjednoczona Lewica rozpoczyna w każdym okręgu wyborczym. Dziś prezentujemy pierwszą odsłonę kampanii, dotyczącą zdrowia. W ramach tych kampanii społecznych promujemy takie problemy, które są ważne dla ludzi, tak jak ta dotycząca zdrowia. Chcemy też pokazać, że mamy swoje pomysły. Wiemy skąd wziąć na to pieniądze, proponujemy np. podatek od spekulacji giełdowych, funkcjonujący w wielu krajach Europy - mówi "jedynka" Zjednoczonej Lewicy, Paulina Piechna-Więckiewicz

Pierwszy billboard Zjednoczonej Lewicy w Ostrołęce dotyczył służby zdrowia. Według lewicowych polityków, należy natychmiast wprowadzić program naprawy funkcjonowania opieki zdrowotnej w naszym kraju. Jaki jest obecnie największy problem służby zdrowia w naszym kraju?

- Obecna polityka zdrowotna jest szkodliwa. Przysięga Hipokratesa zmieniła się z "Po pierwsze nie szkodzić" na "Po pierwsze zarobić". Największym problemem są zarządzający służbą zdrowia, czyli minister i wiceministrowie. W małych miasteczkach dyrektorami szpitali są często przedstawiciele innych zawodów, nie znający się na służbie zdrowia. Zostają oni dyrektorami z powodów politycznych - wylicza Kamil Żebrowski.

Obecnie do lekarza specjalisty czeka się w kolejce około trzech miesięcy, a na badanie diagnostyczne nawet ponad pół roku. Zjednoczona Lewica uważa, że nie powinno być tak dużych limitów, pozwoliłoby to według nich na skrócenie czasu oczekiwania na wizytę u lekarza. Najważniejsze punkty programowe Zjednoczonej Lewicy w sprawie służby zdrowia to: wzrost publicznych nakładów na zdrowie do przeciętnego poziomu w UE (obecnie 7 proc PKB), zniesienie limitów w służbie zdrowia, obywatelskie prawo do opieki zdrowotnej - objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym wszystkich obywateli RP, bezpłatna opieka zdrowotna i stomatologiczna w szkołach i przedszkolach, bezpłatna teleopieka nad osobami starszymi, bezpłatne leki dla najuboższych seniorów, sprzeciw wobec współpłacenia za leczenie, powszechny i bezpłatny dostęp do badań prenatalnych, zablokowanie przekształceń szpitali w spółki i umożliwienie tworzenia nowych SPZOZ, a także zwiększenie liczby miejsc na studiach lekarskich i specjalizacjach lekarskich.

To pierwsza, ale nie ostatnia tego typu prezentacja programowa Zjednoczonej Lewicy w Ostrołęce. Jak zapowiadają politycy lewicowej koalicji, w najbliższym czasie przedstawiane będą również kolejne etapy programu - także na billboardzie przy skrzyżowaniu ulic Witosa i Hallera. Na jaki wynik lewica liczy w dość konserwatywnie usposobionym okręgu, jakim jest siedlecko-ostrołęcki?

- W 2011 roku SLD i Twój Ruch zdobyły tu po jednym mandacie, jest to dobry początek w walce o dobry wynik. Jesteśmy młodymi ludźmi, mamy pomysły i świeże spojrzenie na politykę. Mamy nadzieję, że mieszkańcy powiatu ostrołęckiego również oczekują zmian - mówią zgodnie kandydaci do sejmu.