Zatrzymano podejrzanego o napad na oddział Kurpiowskiego Banku Spółdzielczego z Myszyńca. Podejrzanym o rozbój w placówce w Rozogach jest... policjant.
3 marca około godziny 15.30 do placówki bankowej w Rozogach wszedł zamaskowany mężczyzna, który sterroryzował pracownicę banku przedmiotem przypominającym broń. Przerażona kobieta wydała mu kilkadziesiąt tysięcy złotych z kasy, po czym napastnik wyszedł z budynku i uciekł.
Napastnik zaatakował oddział Kurpiowskiego Banku Spółdzielczego z Myszyńca, który znajduje się właśnie w Rozogach.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, którzy niezwłocznie przystąpili do działań, mających na celu wytypowanie podejrzanego o dokonanie tego napadu. Dziś olsztyńska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu podejrzanego. Okazał się nim 43-letni Marcin M., który jest... policjantem w komendzie w Piszu.
Nie zdradzono jednak więcej szczegółów - ani tego, czy przyznał się do winy, ani tego czy "przedmiot przypominający broń" mógł być jego służbową bronią. Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowy areszt na trzy miesiące.