Do niecodziennej sytuacji doszło dziś w nocy w Ostrołęce. 77-letni mężczyzna przyjechał samochodem pod Komendę Miejską Policji, aby sprawdzić swoją trzeźwość. Finał jego wizyty były zaskakujący!
Senior, który sam zgłosił się do funkcjonariuszy, zaparkował swój pojazd tuż przed wejściem do budynku. Według relacji policjantów jego krok był chwiejny, a od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Kiedy dotarł do oficera dyżurnego, poinformował, że jest kierowcą zawodowym i chce skontrolować swoją trzeźwość.
Badanie alkomatem szybko rozwiało wszelkie wątpliwości – 77-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu. Po dokonaniu testu mężczyzna nie odjechał już swoim autem – pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Kierowca stracił prawo jazdy, a jego sprawa trafi do sądu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grożą mu surowe konsekwencje, w tym wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara więzienia.
Policja ponownie apeluje do kierowców o odpowiedzialność na drodze i przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu może znacząco wpłynąć na zdolność prowadzenia pojazdu. W tym przypadku jednak to nie czujność funkcjonariuszy, a sama decyzja 77-latka przyczyniła się do jego zatrzymania.