Wszystko wskazuje na to, że pomysł grupy mieszkańców Ostrołęki, by w mieście wprowadzić zakaz sprzedaży fajerwerków, spełznie na niczym. W harmonogramie obrad rady miasta nie ma projektu uchwały w tej sprawie. Nasi czytelnicy, pytani o tę kwestię, są podzieleni, choć większość jest przeciw zakazowi.
Grupa mieszkańców Ostrołęki zwróciła się do rady miasta z petycją o wprowadzenie zakazu sprzedaży fajerwerków i materiałów pirotechnicznych, jak również wprowadzenia zasad ich używania podczas nocy sylwestrowej. Padła propozycja: wprowadzenie strefy, w której w określonych godzinach można by było je odpalać. Zareagowało już stowarzyszenie pirotechników, sprzeciwiając się takiemu pomysłowi.
Zakaz sprzedaży fajerwerków w Ostrołęce? Chce tego grupa mieszkańców. Wpłynął sprzeciw
Grupa mieszkańców Ostrołęki zwróciła się do rady miasta z petycją o wprowadzenie zakazu sprzedaży fajerwerków i materiałów pirotechnicznych, jak również wprowadzenia zasad ich używania podczas nocy…
Zwolennicy zakazu sprzedaży fajerwerków powołują się m.in. na samopoczucie osób starszych czy zwierząt, bojących się wystrzałów. Przeciwnicy - podkreślają, że fajerwerki w Sylwestra to tradycja, nie odpala się ich na codzień, a zakaz sprzedaży i świętowania Nowego Roku w taki sposób, jaki się chce, byłby ograniczeniem swobód obywatelskich.
Czy powinno się zakazać sprzedaży fajerwerków w Ostrołęce? - zapytaliśmy naszych czytelników. 44,31 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Z kolei na "nie" jest 55,69 proc. głosujących.
W harmonogramie najbliższej sesji rady miasta, która zaplanowana jest po świętach Bożego Narodzenia, a jeszcze przed Sylwestrem, nie ma projektu uchwały w sprawie zakazywania sprzedaży fajerwerków. Jeżeli nic się nie zmieni, to sprawa zakończy się na etapie petycji i z fajerwerków w Ostrołęce będzie można korzystać do woli. Byle bezpiecznie!