Kierujący bmw mieszkaniec Ostrołęki został skutecznie wyhamowany przez policjantów z grupy SPEED działającej na naszym terenie. Utratą prawa jazdy na trzy miesiące i wysokim mandatem mężczyzna przypłacił swoją niebezpieczną przejażdżkę przez miejscowość Sul.
Mimo, że kary za rażące łamanie ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym obowiązują od 2015 roku, wciąż nie brakuje kierowców, którzy za nic mając bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników dróg, nadal pozwalają sobie na jazdę z prędkościami znacznie odbiegającymi od dozwolonych. Nie ma tygodnia, by ostrołęcka drogówka nie zatrzymała kilku czy kilkunastu kierowców pędzących przez teren zabudowany o ponad 50 km/h więcej niż jest to dozwolone. Za takie wykroczenie obligatoryjnie mundurowi zatrzymują kierowcy prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Przykładem jest tu choćby zdarzenie z poniedziałku, 20 grudnia z miejscowości Sul (gmina Kadzidło). Na jazdę z prędkością aż o 60 km/h większą od dozwolonej pozwolił sobie kierowca bmw z Ostrołęki.
Przy ograniczeniu do 50km/h kierujący bmw mieszkaniec Ostrołęki podczas niesprzyjających warunkach atmosferycznych rozpędził się do 110 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Ponadto został on ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych, a jego konto kierowcy powiększyło się o 10 punktów karnych.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.