Aż 2,5 promila wydmuchała w alkomat sprawczyni wypadku, do którego doszło we wtorek, 11 kwietnia na terenie gminy Myszyniec. Młoda kobieta wybrała się na przejażdżkę ze znajomymi, którzy po wypadku próbowali ukryć rozbite auto.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 11 kwietnia w godzinach wieczornych. Jak wynika z policyjnych ustaleń, 19-latka kierując audi straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w betonowy słup trakcji energetycznej, który w wyniku zdarzenia został całkowicie wyrwany z podłoża. Spowodowało to opuszczenie się linii energetycznej. W związku z tym wezwano na miejsce pogotowie energetyczne, aby nie doszło do porażenia prądem osób postronnych.
W aucie oprócz kierującej nastolatki podróżowało też kilkoro pasażerów, którzy bezpośrednio po wypadku próbowali ukryć co się stało i usiłowali odholować ciągnikiem rolniczym rozbite audi.
Zachowanie kobiety, która kierowała pojazdem wyraźnie wskazywało, że znajduje się ona pod działaniem alkoholu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że młoda kierująca znajduje się pod działaniem alkoholu, alkomat wykazał w jej organizmie prawie 2,5 promila. Podobny wynik „osiągnęli” jej dwaj pasażerowie w podobnym do niej wieku. Na szczęście zarówno kierująca, jak i pasażerowie nie doznali poważnych obrażeń ciała. Jednak to nie wszystko, sprawdzenie 19-latki w bazie danych wykazało, że nie posiada ona prawa jazdy.
- informuje oficer prasowy KMP w Ostrołęce.
Niebawem bezmyślna kierująca odpowie za swoja zachowanie przed sądem. Poza wysoką odpowiedzialnością karną czeka ją także wysoka kara finansowa mogąca wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.