W poniedziałek, 12 lipca na przejeździe kolejowym między miejscowościami Grucele i Opęchowo doszło do wypadku z udziałem osobowego opla i pociągu.
Informacja o wypadku wpłynęła do służb ratunkowych około godziny 19:00. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, kierująca oplem młoda kobieta wjechała na przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżający pociąg. Kierująca może mówić o dużym szczęściu, ponieważ wyszła ze zderzenia z pociągiem bez większych obrażeń. Poważnie zniszczony zostałza to jej pojazd.
Szczegółowe okoliczności w jakich doszło do wypadku wyjaśniają funkcjonariusze ostrołęckiej policji.
Kierująca oplem 30-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego nie zastosowała się do znaku STOP przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym i wjechała wprost pod lokomotywę. Po zderzeniu auto dachowało. Szczęśliwie kierująca nie doznała obrażeń. Została ukarana mandatem w wysokości 250 złotych a do jej konta kierowcy przypisano 6 punktów karnych.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.