Na wąskiej i krętej lokalnej drodze w okolicach miejscowości Żebry-Sławki doszło dziś po południu do niebezpiecznego wypadku. Kierujący oplem dachował w przydrożnym rowie. Przyczyny zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze ostrołęckiej drogówki.
Do wypadku doszło po godzinie 12:00 na wąskiej lokalnej drodze między miejscowościami Żebry-Sławki i Żebry Wierzchlas na terenie gminy Olszewo-Borki. Kierujący oplem zafirą na jednym z wiraży stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze a następnie dachował w przydrożnym rowie.
Jak ustalił nasz reporter, w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Solidnie ucierpiała jedynie karoseria opla. Szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia wyjaśniają obecnie funkcjonariusze ostrołęckiej drogówki.
Po godzinie 12:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o dachowaniu osobówki. Na miejscu funkcjonariusze zastali 50-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, któremu załoga pogotowia ratunkowego udzielała niezbędnej pomocy. Mężczyzna nie przyznał się do kierowania autem, czuć było od niego woń alkoholu. 50-latek odmówił także poddania się badaniu alkomatem, w związku z czym został przewieziony do komendy policji w Ostrołęce. Wynik badania to około 3 promile. Ponadto ustalono, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Uprawnienia zostały mu zatrzymane właśnie za jazdę na podwójnym gazie.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.