Wygonił na mróz rodziców z 14-miesięcznym dzieckiem

Dwoje młodych rodziców z 14-miesięcznym dzieckiem zostało wypędzonych na siarczysty mróz, ponieważ ich obecność „znudziła się” mężczyźnie, który najpierw zaprosił ich do siebie do domu.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Wysokie Mazowieckie (województwo podlaskie). Jeden z mieszkańców tej miejscowości zaoferował pomoc w znalezieniu pracy i mieszkania swoim znajomym - młodej parze z dzieckiem. W tym właśnie celu zaprosił ich do siebie do domu. Ich obecność jednak szybko „znudziła” mu się i wygonił ich na siarczysty mróz.

- W minioną sobotę późnym wieczorem dyżurny wysokomazowieckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie z prośbą o pomoc od 21-letniej kobiety. Twierdziła ona, że wraz z 14-miesięcznym synem stoi na mrozie przy jednej z ulic w Wysokiem Mazowieckiem i nie ma gdzie się podziać. We wskazany rejon zostali natychmiast skierowani policjanci. Na miejscu ustalili, że 21-latka przyjechała wraz ze swoim 23-letnim partnerem i 14-miesięcznym synem z województwa mazowieckiego. W Wysokiem Mazowieckiem znajomy, który ich zaprosił miał pomóc im w znalezieniu mieszkania i pracy. W trakcie wizyty gospodarz wypędził ich z domu na mróz, odmawiając pomocy. Wyziębnięta i zrozpaczona kobieta prosiła o pomoc policjantów. Ze względu na bardzo silny mróz, wysokomazowieccy funkcjonariusze przywieźli całą trojkę do komendy Policji, udzielili pomocy, a następnie umieścili w Domu Opieki Społecznej – informuje asp. szt. Alicja Buczkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem.