Kilkanaście zdarzeń odnotowano minionej doby w związku z wichurą, która przetaczała się przez nasz region. Nie obyło się bez strat.
Z powodu powalonych przez wichurę drzew czy połamanych konarów stwarzających zagrożenie mnóstwo pracy mieli wczoraj strażacy z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego. Zgłoszono 10 takich zdarzeń. m.in. na terenach gmin Myszyniec, Łyse, Czarnia, Baranowo czy Olszewo-Borki. Do działań związanych z usuwaniem skutków nawałnicy wyjeżdżali strażacy z Ostrołęki oraz jednostki strażackie z Myszyńca, Łysych, Czarni, Rżańca, Bandysi.
W miejscowości Szafranki strażacy interweniowali do kolizji drogowej. Kierujący autem osobowym nie zdążył wyhamować przed leżącym na jezdni konarem drzewa, który złamał podmuch silnego wiatru. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń, uszkodzona została karoseria osobówki.
W miejscowości Czarnia na terenie gminy Kadzidło oraz w Ostrołęce przy ulicy Kilińskiego porywisty wiatr uszkodził blaszane dachy budynków.
Pomoc strażaków była także potrzebna przy zabezpieczeniu tymczasowych sygnalizatorów na remontowanym moście w miejscowości Dęby (gmina Łyse).
Ze skutkami wichury strażacy zaczęli się zmagać już w nocy z soboty na niedzielę. Łącznie przeprowadzono 19 interwencji.