Parking przy ulicy Prądzyńskiego nie może być wykorzystywany jako miejsce doraźnego handlu. A jednak nadal jest, mimo, że urzędnicy z ratusza deklarowali, że tzw. “weekendowy bazarek” zniknie.
Sprawę “weekendowego bazarku”, który przez kilka ostatnich tygodni funkcjonował na parkingu przy ulicy Prądzyńskiego poruszał podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Jacek Łuba (Bezpartyjne Miasto Ostrołęka). Z inicjatywy prezydenta miasta do dyspozycji handlujących wytyczono część parkingu, znacząco ograniczając dostępną w tym miejscu liczbę miejsc postojowych. Po dogłębnej analizie sytuacji, urzędnicy z ratusza przyznali, że bazarek funkcjonuje nielegalnie. O tym, gdzie mogą być zlokalizowane na terenie Ostrołęki miejsca doraźnego handlu mówi przyjęta przez Radę Miasta uchwała. A w najnowszej wersji dokumentu nie ma żadnej wzmianki o parkingu przy Prądzyńskiego.
Koniec z blokowaniem parkingu przy Prądzyńskiego. Weekendowy bazarek nielegalny! [WIDEO]
Po interwencji radnego Łuby bazarek miał zostać zlikwidowany. Tak się jednak nie stało. W minioną sobotę wciąż część parkingu była zajęta przez handlujących. Wprawdzie parking nie został zamknięty dla ruchu - jak to miało miejsce wcześniej, a straganów było znacznie mniej niż dotychczas. Warto też zauważyć, że usytuowanie straganu na parkingu, w bezpośrednim sąsiedztwie poruszających się pojazdów było bardzo niebezpieczne i stwarzało poważne zagrożenie dla osób, które zdecydowały się zrobić w tym miejscu zakupy.
O sytuacji powiadomiona została straż miejska. Po interwencji funkcjonariuszy stragany zniknęły. Strażnicy miejscy poinformowali osoby prowadzące handel o obowiązującym zakazie i więcej takie sytuacje mają się już nie powtarzać. Czy tak będzie - okaże się w kolejny weekend.