Słono może kosztować naprawa uszkodzonej dziś fontanny przy D.H. Kupiec w pobliżu miejskiej sceny. Zabezpieczono nagranie z monitoringu. Niewykluczone, że odpowiedzialni są za to pracownicy miejskiej spółki odśnieżający skwer, na którym znajduje się fontanna.
O uszkodzeniu fontanny gejzerowej (w okresie zimowym wyłączonej z użytkowania), policja została poinformowana dziś przed południem. W ziemi powstała wyrwa, cześć nawierzchni zapadła się do środka i prawdopodobnie uszkodziła znajdującą się wewnątrz instalację.
Ze wstępnych informacji wynika, że za uszkodzenie fontanny mogą odpowiadać pracownicy miejskiej spółki odśnieżający skwer. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy biuro prasowe Urzędu Miasta w Ostrołęce. W telefonicznej rozmowie z naszym dziennikarzem Malwina Łuba z biura prasowego poinformowała nas, że wątek z odśnieżaniem i pracownikami spółki miejskiej jest mało prawdopodobny, choć – jak stwierdziła – winnego jeszcze nie ustalono.
Obecnie nie wiadomo też jaka jest wartość powstałej szkody. Zabezpieczono nagranie z monitoringu, które być może pozwoli wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniać będzie policja.
– powiedziała nam Malwina Łuba.
Na miejscu byli funkcjonariusze policji i straż miejska, jednak – jak poinformował nas rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, podkomisarz Tomasz Żerański – na chwilę obecną, nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tej sprawie.
Czekamy na oficjalny komunikat ratusza.
Aktualizacja: Sprawca uszkodzenia zgłosił się do Urzędu Miasta. Okazało się, że nie był to żaden z przedstawicieli miejskich spółek odpowiedzialnych za odśnieżanie, a pracownik prywatnej firmy, która na zlecenie wykonywała usługę odśnieżania. WIĘCEJ TUTAJ.