Podróżując po ulicy Kilińskiego natknąć się można na rozebrane kostki brukowe i pracowników budowlanych kopiących doły i używających młotów pneumatycznych. Ostatni przetarg na remont tej ulicy został unieważniony w czerwcu, dlatego nagłe prace nas zaskoczyły. Okazało się jednak, że to roboty o dużo mniejszym zasięgu, chociaż mieszkańców powinny ucieszyć - wzdłuż ulic. Kilińskiego i Gomulickiego kładziony jest światłowód.
Pierwszy przetarg na remont ulicy Kilińskiego ogłoszony został w kwietniu. Okazało się, że rozstrzał cen proponowanych przez potencjalnych wykonawców był ogromny - jedna z firm proponowała wykonanie za około 700 tys. złotych, druga za 1,3 miliona. Obie ceny ostrołęckich oferentów były zbyt wysokie i unieważniono przetarg. Zaraz po tym, prezydent ogłosił nowy przetarg, który... zakończył się również unieważnieniem.
To dlatego, że magistrat chciał przeznaczyć na roboty 600 tys. złotych, a oferty firm z Pruszkowa, Ostrołęki i Kadzidła opiewały odpowiednio na 1,2 mln, 946 tys. i 734 tys. zł. Prezydent Paweł Niewiadomski nie miał więc wyjścia i unieważnił postępowanie.
Jak dowiedzieliśmy się dzisiaj w Urzędzie Miasta, temat nie został pogrzebany. Miasto złożyło wniosek w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg i czeka na informację, czy otrzyma wsparcie. RFRD od 2021 roku obejmuje także budowę dróg miejskich, przy których możliwe jest dofinansowanie na poziomie 80 procent wartości zadania, ale nie większe niż w wysokości 30 milionów złotych.