63-latek zakradł się do cudzego garażu i z zaparkowanego w nim ciągnika rolniczego wykręcił rozrusznik. Swój łup ukrył na terenie własnego gospodarstwa. Został jednak namierzony i zatrzymany. Wkrótce będzie odpowiadał przed sądem.
W środowe popołudnie policjanci z posterunku w Goworowie otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży części z ciągnika rolniczego. Według zgłaszającego złodziej wszedł niezauważony do garażu, w którym stał pojazd i wykręcił z niego rozrusznik. Poszkodowany 30-latek ocenił stratę na kilkaset złotych.
W sprawę zaangażował się dzielnicowy rejonu służbowego, na którym doszło do kradzieży. Dzięki znajomości podległego terenu, policjant w niespełna godzinę od zgłoszenia kradzieży ustalił kto najprawdopodobniej jest jej sprawcą. Dzielnicowy zatrzymał 63-latka podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa. W trakcie przesłuchania mężczyzna kilkukrotnie zmieniał wersję co do okoliczności. Jednak policjant szybko ustalił dokładny jego przebieg.
- informuje podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Sprawca ukrył rozrusznik w jednym z budynków gospodarczych na swojej posesji. 63-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dziś usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Ukradziony przez niego rozrusznik został odzyskany i wrócił do prawowitego właściciela.