21-latek zaplanował swoją zabawę sylwestrową ze znajomymi, ale zapomniał, że nie ma czym się do nich dostać. Ukradł więc auto i ruszył w drogę.
Ukradzionym spod hali sportowej w Różanie seatem młody złodziej nie ujechał daleko. W miejscowości Załuzie, jadąc ze zbyt dużą prędkością, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i wpadł do przydrożnego rowu uszkadzając auto. Po kolizji oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjanci ustalili, że za kradzież i późniejszą kolizję odpowiada 21-letni mieszkaniec gminy Różan.
Ustalono, że 30 grudnia zamaskowany mężczyzna wszedł do szatni hali sportowej w Różanie, zabrał klucze do seata będące w kieszeni kurtki i odjechał autem. Policjanci z Posterunku Policji w Różnie następnego dnia ustalili i zatrzymali 21 – letniego mieszkańca gminy Różan podejrzanego o kradzież pojazdu. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży auta do której przyznał się. Swoje postępowanie tłumaczył, tym że chciał wyjechać na sylwestra do znajomych.
- informuje aspirant Monika Winnik, rzecznik prasowy KPP w Makowie Mazowieckim.
Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.