eOstroleka.pl
Ostrołęka,

To jakiś koszmar! Nikt nie chce nam pomóc – prośba o interwencję mieszkańca wspólnoty mieszkaniowej „Jaskółka”. (nagranie)

REKLAMA
zdjecie 480
REKLAMA

Okna bez klamek, drzwi, które można otworzyć każdym kluczem i niekończące się wyzwiska. „To jakiś koszmar, nikt nie chce nam pomóc! Dłużej tego nie wytrzymam” – mówi Grzegorz Kacpura, mieszkaniec wspólnoty mieszkaniowej „Jaskółka”.
O „przebojach” jakie toczą się przy ulicy 11 Listopada pisaliśmy już wielokrotnie. Przy ulicy 11 Listopada trwa „wojna osiedlowa” pomiędzy wspólnotami mieszkaniowymi. I nie trzeba być w temacie by zobaczyć skutki tego konfliktu. Metalowe słupki, piaskownica dla wybranych dzieci, ogrodzony parking, śmietnik tylko dla "swoich" i co najważniejsze wiele  pretensji i mocnych słów. By rozwiązać konflikt 30 listopada na miejsce sporu przybył inspektor budowlany wraz z policją. Od tego czasu minęły dwa miesiące i co się zmieniło?
- Nic! Ogrodzenia jak były tak są! Mimo nakazu powiatowego inspektora budowlanego o usunięcie ogrodzeń i poprawienie parkingu nadal nic się nie zmieniło – mówi zdenerwowany Grzegorz Kacpura.
Do tych problemów doszły jeszcze nowe.
- Pani prezes usunęła z klatki schodowej wszystkie klamki w oknach by oszczędzać ciepło. Rozumiemy to, ale u nas nigdy, nikt nie otwierał specjalnie okien na oścież. Czasami trzeba przewietrzyć klatkę i dlatego te klamki powinny być na swoim miejscu. Mało tego od dłuższego czasu domagamy się wymiany zamków w drzwiach wejściowych do piwnic. Obecne można otworzyć, każdym dowolnym kluczem. Nie jest to kosztowne a zapewni bezpieczeństwo. Niestety nasza prośba jest wciąż ignorowana – mówi Kacpura.
Grzegorz Kacpura poprosił nas o interwencję, gdy- jak twierdzi- miarka się przebrała. W ubiegłym tygodniu skierował prośbę do wspólnoty mieszkaniowej o odśnieżenie dachu.
- Z dachu spadały całe tafle śniegu, gdyby spadło to na kogoś mogłoby dojść do nieszczęścia. Zwróciłem uwagę, że obowiązkiem wspólnoty jest oczyszczenie dachu.  W odpowiedzi Pani Prezes wywiesiła na klatach informację by odśnieżyć balkony i parapety z zalegającego śniegu. Napisaliśmy pismo do straży pożarnej by zajęli się tym problemem.
Po interwencji straży pożarnej, na klatce pojawiła się kolejna kartka:

ZAWIADOMIENIE
Związku ze skargą Właściciela lokalu nr XX Naszej Wspólnoty do Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce o śniegu znajdującym się dachu naszego bloku, w dniu 16.01.2010 roku przez Firmę do tego upoważnioną zostanie oczyszczonych dach.

Rodzina Grzegorza Kacpury i on sam poczuli się urażeni tą informacją. Dzwonili do Straży Pożarnej z zapytaniem, dlaczego ktoś dał do wglądu Pani Prezes ich pismo. Otrzymali odpowiedź, że pismo leżało na stole i mogła przypadkowo zobaczyć podpis w lewym rogu kartki.
- Jakim prawem Prezes wspólnoty mieszkaniowej podaje do ogólnej informacji mój numer mieszkania! Powinna od razu zająć się sprzątnięciem śniegu a nie mścić się na mnie i mojej rodzinie! – denerwuje się Kacpura. – Co gorsza na kartce się nie skończyło, gdy moja siostra Wioletta wychodziła z psem i spotkała męża Pani Prezes to „posłał jej taką wiązankę”, że od razu wróciła z płaczem do domu trzęsąc się z nerwów! To jakiś koszmar! Na każdym rogu słyszymy obelgi pod swoim adresem ze strony Pani Prezes i jej męża. Nawet podczas interwencji, wyzywają nas od najgorszych przy policjantach. Nikt nie reaguje i nie chce nam pomóc! Ręce opadają z tej bezsilności.
Po interwencji policji w sprawie zawiadomienia z podanym numerem domu pana Kacpury, karta miała zniknąć. Tak się nie stało.
- Kartka mało tego, że została przewieszona do gablotki tak byśmy nie mogli jej zerwać to jeszcze była bez zmienionej treści. Jedynie nasz numer domu był wyskrobany, choć nadal widoczny- mówi Wioletta, siostra Grzegorza.
Kolejne prośby o zdjęcie zawiadomienia kończyły się na niczym.
Rodzina Kacpury czuje się pokrzywdzona. Ma dość ciągłych problemów i obelg ze strony Pani Prezes.
A co na to Prezes Wspólnoty mieszkaniowej.
- Nie będę się wypowiadać. Kiedyś dawałam wywiad do gazety i wszystko poprzekręcali- odpowiedziała.


Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×