Niedługo przed śmiercią gen. Sławomir Petelicki bawił się na imprezie w towarzystwie zaprzyjaźnionych biznesmenów - ustaliła „ Gazeta Polska Codziennie”.
Wśród zaproszonych gości były także osoby zajmujące czołowe miejsca w rankingach najbogatszych Polaków. Według relacji jednego z gości, gen. Petelicki nie sprawiał wrażenia załamanego czy chorego. Huczne przyjęcie trwało kilka godzin - generał był w doskonałym humorze. Miał przy sobie broń, którą widziało wiele osób. Nikogo to nie zdziwiło, ponieważ generał praktycznie nie rozstawał się z pistoletem - informuje „GPC”.
Prowadzący śledztwo warszawscy prokuratorzy założyli, że generał Petelicki popełnił samobójstwo. Miał zastrzelić się w garażu apartamentowca, w którym mieszkał z rodziną. Nie znaleziono jednak żadnego listu pożegnalnego, nikt także nie słyszał huku wystrzału, chociaż - jak dowiedział się portal Niezależna.pl - na miejscu zdarzenia nie znaleziono tłumika.
Śledztwo w sprawie śmierci Sławomira Petelickiego wszczęto w poniedziałek, choć do tragedii doszło w sobotę. Także dopiero po dwóch dniach przeprowadzono sekcję zwłok. Najbardziej zaskakujące jednak jest to, że śledczy nadal nie wiedzą, z kim tamtego dnia rozmawiał telefonicznie twórca GROM. Jak ustaliła Niezalezna.pl, prokuratorzy do dziś nie wystąpili o billingi rozmów.
Petelicki został znaleziony w sobotę, 16 czerwca, przez żonę w podziemnym parkingu wielorodzinnego budynku, w którym mieszkał, na warszawskim Mokotowie. Znaleziono przy nim broń, z której padł strzał. Miał 66 lat.
Sławomir Petelicki w latach 1969-1990 funkcjonariusz i Departamentu I MSW, Służby Bezpieczeństwa i wywiadu PRL, pracujący przez 10 lat za granicą w placówkach dyplomatycznych. M.in. we Wietnamie Północnym, Chinach oraz Konsulacie Generalnym PRL w Nowym Jorku, gdzie był odpowiedzialny za kontrwywiad zagraniczny. W 1976 r. Wydział XI Departamentu I MSW specjalizujący się w rozpracowywaniu emigrantów założył sprawę o kryptonimie „Tyrmand”. Zamknięto ją dopiero w 1981 roku. Po powrocie do kraju pracował w wywiadzie ekonomicznym, następnie przebywał w Szwecji. Od 1978 do 1983 r. pracował w centrali wywiadu. W latach 1983-1987 pełnił funkcję I sekretarza ds. politycznych Ambasady PRL w Sztokholmie. Od 1985 r. był radcą Ambasady PRL ds. politycznych i członkiem polskiej delegacji na Konferencję Sztokholmską. W latach 1987-1988 był zastępcą naczelnika kontrwywiadu zagranicznego, a od 1988 do 1989 r. - doradcą ministra spraw zagranicznych i kierownikiem ochrony placówek. Rozpracowywał opozycję za granicą.
Przed objęciem dowództwa GROM był szefem Wydziału Ochrony Placówek MSZ. Był specjalistą od dalekiego rozpoznania i dywersji. Brał udział w wielu tajnych operacjach zagranicznych, m.in. w operacji „Most”.
Od 1990 do 19 grudnia 1995 organizator, a następnie dowódca Jednostki Wojskowej 2305 „GROM”. Od 14 maja do 13 czerwca 1996 pełnomocnik premiera do walki z przestępczością zorganizowaną. Od 6 grudnia 1997 ponownie objął stanowisko dowódcy JW 2305, które pełnił do 17 grudnia 1999. 15 sierpnia 1998 awansowany na stopień generała brygady.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”.
[źródło: Gazeta Polska Codziennie / Niezależna.pl / Wikipedia]
Tajemnicze spotkanie generała Petelickiego
Zobacz również
Generał Petelicki zginął od strzału w skroń
Staniszkis: Nie wierzę w samobójstwo Petelickiego
Stankiewicz o śmierci Petelickiego: Kolejne „samobójstwo” osoby publicznej w Polsce
Generał Sławomir Petelicki nie żyje
Nałęcz do dymisji za znieważenie Petelickiego?
Petelicki: „SMS-a pokazałem bardzo znanemu dziennikarzowi i dwóm osobom ze świata nauki”
Petelicki ujawnia treść szokującego sms-a. Miał trafić po katastrofie do polityków PO
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |