- Nasza oferta na budowę nowej elektrowni w Ostrołęce jest rozsądna – powiedział w wywiadzie dla giełdowego „Parkietu” prezes Polimex-Mostostal, Antoni Józefowicz.
„Parkiet” w wywiadzie z szefem Polimexu-Mostostal poruszył m.in. kwestię niezwykle istotną dla naszego regionu – mowa o budowie nowej elektrowni. Spółka jest jednym z uczestników przetargu na tę inwestycję, którą realizować mają wspólnie Energa i Enea. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, Polimex-Mostostal zaproponował największą kwotę, bo niemal dwukrotnie więcej niż obie spółki zakładały w swoich planach. Niemniej jednak prezes Józefowicz stwierdził, że oferta P-M jest rozsądna, bowiem przygotowana została nie w oparciu o szacunki lecz o dane i oferty partnerów z którymi spółka współpracowała przy budowie elektrowni w Kozienicach i obecnie w Opolu.
Najniższą ofertę na budowę bloku w Ostrołęce o wartości 4,849 mld zł złożyła China Power Engineering, konsorcjum GE Power i Alstom Power wyceniło ofertę na 6,023 mln zł, a konsorcjum Polimeksu Mostostalu i Rafako zaproponowało cenę 9,591 mld zł. Bezpośrednio przed otwarciem ofert zamawiający podał kwotę w wysokości 4,803 mld zł, którą zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.
Gazeta giełdy zapytała skąd takie rozbieżności cenowe pomiędzy ofertami i dlaczego propozycja Polimeksu-Mostostalu i Rafako jest zdecydowanie droższa od ofert konkurentów. Prezes Józwowicz podkreślił, że zaproponowana cena uwzględnia wszystkie wymagania inwestora ujęte w specyfikacji. Jednocześnie zaznaczył, że w specyfikacji zamówienia znalazło się trochę niestandardowych oczekiwań w porównaniu do inwestycji w Kozienicach i Opolu. Zwrócił również uwagę, że porównując ofertę dla Ostrołęki i Kozienic różnice w wycenie podobnego zakresu robót wynoszą około 20 proc.
Jak ocenił w "Parkiecie" prezes Józwowicz, zakładając średni wzrost cen w ciągu nadchodzących lat oferta Polimeksu-Mostostalu i Rafako jest rozsądna. Natomiast poziom cen zaoferowanych przez konkurentów wzbudził wątpliwości rozmówcy gazety giełdy.
Zaznaczył on również, że konsorcjum przygotowując ofertę nie opierało na szacunkach, ale na danych i ofertach partnerów, z którymi współpracowało przy budowie bloku w Kozienicach i realizuje inwestycję w Elektrowni Opole. Jak dodał kalkulacja bazuje na ofertach polskich i sprawdzonych firm, bo głównie z takimi chce współpracować Polimex-Mostostal, by większość pieniędzy wróciła do gospodarki.
Dziennik zwrócił uwagę, że wobec faktu, iż wszystkie oferty przekraczają budżet, który inwestor zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, przetarg może być unieważniony. Według prezesa Mostostalu-Polimeksu w takiej sytuacji ta inwestycja nie zostanie zrealizowana. Jak tłumaczy, wygasną obowiązujące decyzje środowiskowe, a uzyskanie kolejnych będzie wymagało kilka lat i może być trudne ze względu na podejście Unii Europejskiej do inwestycji węglowych.
Źródło: cire.pl/eOsttroleka.pl/Parkiet
Szef Polimexu-Mostostal: "Nasza oferta na budowę elektrowni w Ostrołęce jest rozsądna"
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Ostrołęcka elektrownia konieczna dla Energi
Wkrótce decyzja ws. budowy ostrołęckiej elektrowni
Ostrołęcka elektrownia kupuje więcej węgla od PGG
Wysokie Napięcie: „Budowa nowego bloku w Ostrołęce jest już kompletnie nierealistyczna”
Trzy oferty budowy elektrowni w Ostrołęce. Najtańsi Chińczycy
Ostrołęcka elektrownia ma za mało węgla
Porozmawiają o skutkach i zagrożeniach związanych z budową nowej elektrowni w Ostrołęce
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |